W 1984 roku Dr Elias Sotomayor wraz z grupką poszukiwaczy złota dokonał niebywałego odkrycia w górach La Maná w Ekwadorze. Odnaleźli oni skrytkę z ponad 300 starożytnymi artefaktami. Mimo zastosowania najnowocześniejszej technologii, nie udało się ustalić wieku owych artefaktów. Pewne jest natomiast, że nie pasują one do żadnej prekolumbijskiej kultury, przez co można wywnioskować, że muszą być starsze od tych kultur. Wygląd i technologie, jakie zastosowano przy wytworzeniu tych artefaktów może wzbudzić podziw. Symbolika ukazana na tych przedmiotach pokazuje, że owa kultura musiała w jakiś sposób być spokrewniona z kulturą sanskrycką, która wywodzi się z obszarów dzisiejszych Indii. Co ciekawe, samo określenie La Maná znaczyło dla dawnych mieszkańców tego rejonu tyle co „umysł” bądź też „ciało mentalne”.
Jednym ze znalezisk jest zestaw trzynastu pucharków. Zrobione one są z jadeitu, a ich perfekcyjny kształt świadczy o tym, że ich twórcy musieli znać zaawansowaną technikę obróbki minerałów. Jeden z pucharków jest wyraźnie większy od reszty, a inskrypcje na nim przedstawiają między innymi gromadę Plejad, gwiazdy Kastor, Polluks czy też Aldebaran. Pozostałe pucharki są przyozdobione w liczebniki, które bardzo przypominają oznaczenia starożytnych Majów. Dlaczego jest ich dwanaście? Prawdopodobnie ma to związek ze znakami zodiaku oraz cyklami precesji Ziemi. Warto również zwrócić uwagę, że owe ozdoby na pucharkach reagują na światło ultrafioletowe.
Kolejnym bardzo ciekawym artefaktem jest granitowy głaz, wielkości torsu dorosłego człowieka, na którym zobaczymy... mapę świata! Na głazie widoczne są białe linie, które razem tworzą całkiem precyzyjny (jak na owe czasy) zarys kontynentów. Na prawo od Ameryki Północnej możemy dostrzec spory kawałek lądu, który obecne zapewne znajduje się pod wodą. Nie wiadomo co to za wyspa, choć niektórzy dopatrują się w tym Atlantydy. Wiarygodności tej mapie dodaje fakt, że zostało na niej oznaczone miejsce znalezienia tych artefaktów ( miejsce przełamania grubej, białej lini). Skąd przedstawiciele tak starej kultury mogli tak dokładnie znać rozlokowanie i kształt kontynentów?
Ostatnim i chyba jednk najbrdziej nurtującym artefaktem jest niewielka piramidka, która jest identyczna ze znaną nam wszystkim masońską piramidą z wszechwidzącym okiem. Posiada nawet tyle samo stopni, co piramida masońska (czyli 13, a jak wiemy liczba ta ma spore znaczenie dla illuminatów).
Jak by mało było tego, wszechwidzące oko na tej piramidze również reaguje na światło ultrafioletowe( tak jak inne artefakty), przez co otrzymujemy efekt taki jak na poniższym rysunku:
Przy bliższym przyjrzeniu się temu oku dojdzie się do wniosku, że z pewnością nie jest to oko człowieka. Na prawo od piramidy znajduje się kolejny artefakt - rzeźba kobry królewskiej. Gatunek ten występuje jedynie w Azji wschodnio-południowej (a więc terenach gdzie obecna była kultura sanskrycka). Skąd ówcześni mieszkańcy La Maná mogli wiedzieć o gatunku tego węża?
Wróćmy jednak do samej piramidy, gdyż jeszcze nie wszystko zostało powiedziane. Otuż na jej spodzie znajduje się wyinkrustowana konstelacja Oriona, a tuż obok widnieje napis w nieznanym języku, składający się z czterech znaków. Niemiecki lingwista Kurt Schildmann określił język tego wyrazu jako przed-sanskrycki. Jego tłumaczenie tych znaków brzmi: "The Son Of The Creator Comes From Here ..." czyli tłumacząc na polski: "Syn Stwórcy pochodzi stamtąd". Trudno powiedzieć do kogo odnosi się ta sentencja, jednak z całą pewnością dotyczy kogoś, kto pochodzi z Oriona...
Można pokusić się o stwierdzenie, że odkrycie z La Mana z 1984 roku generuje więcej pytań niż odpowiedzi. Kim byli twórcy wyżej omawianych artefaktów? Jak bardzo była zaawansowana ich technika? Skąd mieli wiedzę o ziemskich kontynentach? Czy mieli kontakt z przedstawicielami kultury sanskryckiej? Skąd tak naprawdę wzięła się masońska piramida z wszechwidzącym okiem? Czy aby napewno została wymyślona przez wolnomularzy? Kim jest syn stwórcy z Oriona? Czy może tu chodzić o naszych stwórców? Pytania te pozostają kwestią otwartą...
Źródło: http://www.humanresonance.org/mana.html
Komentarze
Od mniej więcej 10 minuty jest wzmianka o wyżej opisanych artefaktach.