Około 1980 r. inż. Paul Bennewitz wykonał nagranie obiektów UFO krążących nad arsenałem atomowym przy bazie lotniczej Kirtland. Przekazując te informacje wojsku, padł wkrótce ofiarą akcji dezinformacyjnej mającej skompromitować go w oczach opinii publicznej i zasiać w społeczeństwie wiele teorii spiskowych na temat obiektów NOL. Wiele z tych mitów żyje do dziś. Nowe światło na tą sprawę rzuca książka Christophera Lambrighta.

Gdy od dawna wyczekiwani kosmici oficjalnie wyślą na Ziemię swoją delegację, to do kogo ma się ona udać? Do tej pory nie było to dokładnie określone, choć rozwiązania problemu koordynacji działań Ziemian na wypadek pierwszego kontaktu z cywilizacją pozaziemską podjęła się ONZ

W 1991 roku w brytyjskim programie rozrywkowym Terry Wogan Show David Icke przedstawił koncepcję według której światem rządzą prastare rody, które nie w pełni są ludźmi lecz potomkami prastarej gadziej rasy, która przybyła na Ziemię z gwiazdozbioru Draco lub Oriona, ewentualnie wyewoluowali ze znanych nam dinozaurów, a następnie w obliczu zbliżającego się kataklizmu ukryli głęboko pod ziemią. Teoria szalona leczy czy niemożliwa?

Czy Słońce jest jedynie kulą plazmy i ogromnym reaktorem termonuklearnym, tak jak przedstawia to nam oficjalna nauka czy też może... czymś znacznie ważniejszym. Czy możliwe jest, iż Słońce dzięki swej grawitacji zakrzywia czasoprzestrzeń w sposób umożliwiający tworzenie się specyficznych gwiezdnych wrót? Czy możliwym jest, że w Układzie Słonecznym roi się od ogromnych stacji kosmicznych należących do pozaziemskich cywilizacji?