Autor: GlobalnaSwiadomosc
"Pedofile są niesprawiedliwie "demonizowani" przez społeczeństwo" oraz "pedofil nie musi pozyskiwać zgody dziecka na seks, tak jak nie musi się pytać butów, czy może je założyć" - oto niektóre tylko tezy ostatniego sympozjum naukowego w USA... !!! Czy nasza cywilizacja zmierza ku upadkowi ? Czy za kampanią, mającą na celu legalizację pedofilii w USA stoją politycy i wielki biznes ? Czy tak, jak już bywało w innych przypadkach, będą podejmowane próby legalizacji pedofilii w Unii Europejskiej ?
A chyba właśnie do tego zmierza wielu z tych, którzy z racji uprawianego zawodu powinni nam pomagać, czyli lekarze, uczeni, adwokaci i psychiatrzy.
Chyba mało kto z Was mógłby dotychczas uwierzyć, w samą tylko możliwość oficjalnego dyskutowania tematu uznania pedofilii, za zwykłe upodobanie seksualne, a tym bardziej postulowania jej pełnej legalizacji. Ogromna większość z nas wprost nie wyobraża sobie możliwości zaakceptowania pedofilii, jako normalnego zachowania seksualnego, tym bardzie nie wyobrażamy sobie aby pedofil był przez prawo chroniony.
A jednak zagrożenie że w niedalekiej przyszłości, świat zachodni uzna pedofilię, za "legalny styl życia" jest bardzo realne...
Nie zapominajmy, że w ostatnich latach, wiele afer ujawniło, iż wielu prominentnych działaczy politycznych, ludzi bogatych i osób duchownych, są pedofilami.
Przypomnijmy sobie chociażby aferę pedofilską w Belgii sprzed paru lat, czy też niezliczone afery ujawnione w Kościele Katolickim. Problem pedofilii w kręgach najwyżej postawionych ludzi, bardzo dobitnie został także opisany w artykule "Pedofilia i Satanizm - struktura sieci" (link), który opublikowaliśmy na naszych łamach, już ponad rok temu. Nie zdziwilibyśmy się zatem, gdyby okazało się, że ludzie ci użyją wszelkich swoich środków i wpływów, aby podjąć próbę zalegalizowania swoich "upodobań seksualnych".
I chyba tak się już dzieje:
Okazało się bowiem, że czołowi amerykańscy lekarze i psychiatrzy, we współpracy z całą grupą adwokatów, biorą udział w bardzo kontrowersyjnej kampanii, zmierzającej do normalizacji i legalizacji stosunków seksualnych między dorosłymi i dziećmi i to w niemal każdym wieku.
Judith Reisman, która jest ekspertem z ramienia Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości i która badała przypadki molestowania dzieci ostrzegła, że zwolennicy pedofilii stosują teraz taką samą strategię, jaka w przeszłości z powodzeniem została wykorzystana przez aktywistów gejowskich, doprowadzając do uznania w amerykańskich szkołach publicznych, nauczania o homoseksualizmie, jako "normalnym i powszechnym" zachowaniu seksualnym.
W połowie sierpnia br., funkcjonująca już od lat amerykańska organizacja "B4U-ACT" (link), zorganizowała kolejne już sympozjum, stawiając sobie za cel doprowadzenie do skreślenia pedofilii z rejestru chorób psychicznych i uznania jej za zwykłe "alternatywne zainteresowanie seksualne".
We wspomnianym sympozjum wzięli udział znani psychiatrzy (link), naukowcy i adwokaci. Postulowano tam wprowadzenie prawnego zakazu używania słów "pedofilia" i "pedofil", jako stygmatyzujących ludzi, którzy cytuję: "po prostu mają inne zainteresowania seksualne", należących do sporej, a więc reprezentatywnej grupy społeczeństwa (sic!)
Innymi słowy to pedofile zostali uznani w tym przypadku za ofiary, krzywdzone przez mało wyrozumiałe, zacofane w poglądach społeczeństwo, które neguje prawo wyboru "stylu życia, jaki człowiekowi odpowiada".
J. Matt Barber, - wiceprezes organizacji "Liberty Counsil", będący gorącym zwolennikiem zachowania judeo-chrześcijańskich wartości i tradycyjnej rodziny, powiedział, że sympozjum to, w którym sam nota bene brał udział, było po prostu elitarnym, opakowanym w język akademicki, zgromadzeniem amerykańskiego Stowarzyszenia pedofilów "NAMBLA" (North American Man-Boy Love Association), które otwarcie dąży do legalizacji seksu między dorosłymi i dziećmi.
Według Barbera, są to m. innymi wysoko wykwalifikowani psychiatrzy, którzy wyznają Kinseyowską wizję "najwyższej tolerancji seksualnej" i którzy tym samym dążą do tego aby seks z dziećmi został społecznie i prawnie zaakceptowany.
"Są to uczniowie i wyznawcy Alfreda Kinseya" powiedział Barber.
Kinsey był w latach 40-tych i 50-tych znanym amerykańskim badaczem seksualności (link), którego pisma i książki zapoczątkowały w świecie zachodnim degradację tradycyjnych norm i wartości w rodzinie i małżeństwie, rozpoczynając tzw. rewolucję seksualną.
A oto do jakich m.innymi wniosków doszli wielce uczeni uczestnicy wspomnianego sympozjum:
-
- Pedofile są niesprawiedliwie "demonizowani" przez społeczeństwo
- Określenie "zły" nie powinno być stosowane do "osób, które odczuwają pożądanie seksualne w stosunku do nieletnich".
- Dzieci, nie ze względu na wiek, nie są w stanie dobrowolnie uprawiać seks z osobą dorosłą.
- Pragnienie dorosłych aby uprawiać seks z dziećmi jest "normatywnym zachowaniem".
- Klasyfikacja zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego - APA, określona jako DSM-IV, ignoruje zdolność pedofilów do miłości i romantycznych uczuć względem dzieci, z którymi uprawiają seks, podobnych do tych, które odczuwają dorośli heteroseksualiści względem siebie.
Uznający siebie za "działacza gejowskiego" mówca na sympozjum - Jacob Breslow (London School of Economics) posunął się dużo dalej, twierdząc, że "zainteresowanie seksualne dziećmi jest jak najbardziej odpowiednie" i że "pedofil nie musi pozyskiwać zgody dziecka na seks, tak jak nie musi się pytać butów, czy może je założyć"... !!!
Jesteście ostrzeżeni i to od Was dalej zależy co zrobicie, aby zadbać, aby nigdy, przenigdy, nasze dzieci nie były narażone na "legalne" molestowanie seksualne. To wciąż od Was zależy w jakim świecie przyjdzie nam żyć.
Prawo zmienia się nieustannie w niebezpiecznym kierunku, odbierając nam nasza wolność, honor i zniekształcając wszystkie podstawowe, od wieków szanowane pojęcia, takie jak uczciwosc, miłość, szacunek, rodzina, itd. Tylko Wasza determinacja i pragnienie zmiany na lepsze może ten proces powstrzymać, może powstrzymać polityków, przed uchwalaniem coraz to nowych absurdalnych praw.
Jesteście ostrzeżeni...
Komentarze
Komu nie podoba się pedofilia? Nam, ludziom wychowanym w kulturze chrześcijańskiej. Z kolei dla żydków zabawa z dzieciakami ok 9 lat jest nie tylko społecznie akceptowalne ale nawet prawo tego nie karze. Wiec w czym problem? Żydki rządzą światem to jest chyba jasne. Mącą w każdym kraju na zasadzie dziel i rządź. To dzięki nim mamy takie a nie inne sytuacje i absolutnie nie zdziwiłbym się gdyby ten cytowany w artykule doktorek był związany ze środowiskiem żydowskim. Wtedy wszystko stało by się oczywiste i jego starania były by klarowne. Tak samo jak sprawa ewentualnego "ukarania zawodowego" takiego lekarza - nic mu nie będzie.
W przypadku unii jewropejskiej też nie ma co liczyć na jakąś poprawę sytuacji, bo przecież na kogo mamy liczyć? Na aparat administracyjno-prawny, który przecież jest wiadomego pochodzenia?
To, że będzie coraz gorzej to jest pewnik. W ich oczach jesteśmy zwierzętami, więc jako goje powinniśmy się cieszyć, ze pozwalają nam oddychać tym samym co oni powietrzem...
Przeciwnie - jest szkodliwe i to zarówno z punktu widzenia dziecka, którego psyche zostaje zwichrowane jak i patrząc ogólnie, ponad podziałami, z punktu widzenia wszechświata i jego praw. Milczeniem pomijam fakt porównania dziecka do buta czyli przedmiotu. Dla pedofila dziecko to nie żyjąca i czująca istota lecz przedmiot nie posiadający uczuć, emocji, nie doznający wrażeń, a jego przeznaczeniem jest zaspokojenie chorych potrzeb seksualnych zboka.
Dla kogoś takiego jest tylko jedna droga - eliminacja ze społeczeństwa. Lecz nie jakaś tam eliminacja, ale wyjątkowo traumatyczna by w kolejnej inkarnacji trzymał się jak najdalej od tego typu tematów. Np polecałbym złożenie w ofierze Taranisowi https://pl.wikipedia.org/wiki/Taranis_%28mitologia%29