- Strona główna
- » Geopolityka
- » Zagrożenia
- » Wieści z Bliskiego Wschodu
Wieści z Bliskiego Wschodu
Wieści z Bliskiego Wschodu
Głowa Republiki Czeczeńskiej nazwał kłamstwem i falsyfikacją informację mass-mediów o tym, że Czeczeni walczą w Syrii. Napisał o tym w poniedziałek na Twitterze.
Wcześniej kilka kanałów telewizyjnych wyemitowało nagranie nakręcone po przejęciu przez siły opozycyjne jednego z kontrolnych punktów granicznych na syryjsko-tureckiej granicy. Widoczni są na nim bojownicy z flagą „Al Kaidy”. Opowiadali oni o tym, że w Syrii przeciw Baszarowi Asadowi walczą ochotnicy z Afryki Północnej, Arabii Saudyjskiej i Czeczenii. Później saudyjska gazeta Al-Sharq, powołując się na źródła w służbach specjalnych Jordanii poinformowała, że ogólna liczba żołnierzy „Al-Kaidy” walczących po stronie syryjskiej opozycji, jest nie mniejsza niż 6 tysięcy osób. Dyrektor Centrum Partnerstwa Cywilizacji Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO) Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wieniamin Popow powiedział, że jeszcze miesiąc temu amerykańskie źródła określały tą liczbę na 700 osób.
„Liczebność rośnie dosłownie w oczach. To bardzo niebezpieczna tendencja. W Syrii jest dużo mniejszości narodowych, wśród nich Kurdowie i Druzowie. Jest mnóstwo nielicznych wspólnot, w szczególności Chrześcijan i Alawitów. Oni zawsze się obawiali, że dojście opozycji do władzy doprowadzi do rzezi. I teraz ich obawy mogą się urzeczywistnić.”
Najemnicy w Syrii to nie nowość. Oczywiste dowody na to, że po stronie syryjskiej opozycji w grupach „Al-Kaidy” walczą cudzoziemcy, pojawiły się dawno. To, że lider „Al-Kaidy” ogłosił dżihad Baszarowi Asadowi, jest tajemnicą poliszynela, przekonuje prezydent Instytutu Bliskiego Wschodu Jewgienij Satanowski:
„To, że bojownicy, w tym walczący w Libii, są szkoleni i uzbrojeni dzięki sponsorom z Kataru i Arabii Saudyjskiej i przerzucani są przez Jordanię i Turcję do Syrii – to też jest „globalna tajemnica”. Zniszczenie Bin Ladena nie odegrało żadnej szczególnej roli w zmniejszeniu aktywności „Al-Kaidy”. Jej samofinansujące się organizacje zdolne są do autonomicznego działania praktycznie na całym świecie. I w tym planie Syria jest dla nich tylko kolejnym frontem światowego dżihadu.”
Dzisiaj zachodnie środki masowego przekazu, powołując się na amerykańskie źródła poinformowały, że administracja Baracka Obamy ma zamiar aktywniej pomagać syryjskiej opozycji. Ma zamiar dostarczać środki łączności i dzielić się informacjami wywiadowczymi. Wcześniej te same anonimowe źródła amerykańskie informowały, że pracownicy Centralnej Agencji Wywiadowczej koordynują dostawy broni i amunicji dla syryjskiej opozycji. To broń automatyczna, granatniki, amunicja a także uzbrojenie przeciwczołgowe. Bezpośrednio ich transportem przez granicę zajmują się nielegalni pośrednicy z wielu syryjskich „bractw muzułmańskich”.
Instruktorzy CIA kontrolują, aby ta broń nie wpadła w ręce „Al-Kaidy”. A gdzie są gwarancje, że ci bojownicy-opozycjoniści nie ukrywają przed Waszyngtonem tego, że w ich oddziałach walczą członkowie organizacji terrorystycznych. Zresztą, teraz Waszyngton mało się tym przejmuje: celem takiego partnerstwa jest prawomocna władza w Syrii i jej prezydent.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Armia obrony Izraela natychmiast rozpocznie działania bojowe przeciwko radykalnym islamistom w wypadku, jeśli wezmą oni pod swoją kontrolę arsenały broni chemicznej lub biologicznej w Syrii – oświadczył minister spraw zagranicznych Izraela Avigdor Liebermann w wywiadzie dla lokalnego radia. „Dla nas jest to powód do wojny, to czerwona linia”, - powiedział.
Jak donoszą media, Izraelici zaopatrują się w maski przeciwgazowe, przygotowując się do potencjalnego ataku chemicznego. W ciągu ostatnich kilku dni popyt na środki obrony chemicznej w Izraelu zwiększył się dwukrotnie.
Iran obiecuje dać Stanom Zjednoczonym druzgocącą odpowiedź w wypadku kontynuacji amerykańskich ataków cybernetycznych przeciwko Teheranowi. Poinformowała o tym w środę irańska agencja ISNA.
W czerwcu Iran oświadczył, że dowiedział się o planach przeprowadzenia przeciwko niemu przez USA, Izrael i Wielką Brytanię zmasowanego ataku komputerowego po fiasku dyplomatycznych prób uregulowania konfliktu wokół irańskiego programu jądrowego. I oto wczoraj pojawiły się niepotwierdzone oficjalnie informacje o tym, że obiekty jądrowe Iranu były obiektem ataku hakerów.
Jeszcze w 2010 roku Iran oskarżył kraje zachodnie o próbę zablokowania jego programu jądrowego drogą uruchomienia komputerowego wirusa, co doprowadziło do zatrzymania wirówek w głównym irańskim centrum wzbogacania uranu.
Źródło: Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Teheranowi kończy się czas.
Sankcje gospodarcze wobec Iranu zmuszą głodujących mieszkańców tego kraju do rewolty wobec własnego rządu. By ubiec wojnę domową, rządzący postawią swój los na jedną kartę i zaatakują flotę USA w Zatoce Perskiej jako pierwsi.
Opracowywana od lat taktyka ataku rojem małych opancerzonych stawiaczy min sprawi, że nawet przy całkowitej utracie swoich sił, zadadzą potężniejszemu przeciwnikowi bardzo bolesną stratę. Choćby dlatego, że aż tak wiele jego okrętów znajduje się na wyciągnięcie ręki - donosi businessinsider.com.
W Bahrainie stacjonuje 20 okrętów V floty USA, niedługo dołączy do nich grupa uderzeniowa której przewodzi lotniskowiec USS John C. Stennis oraz cztery trałowce i USS Ponce, odnowiony okręt wojenny z lat 60. XX wieku zamieniony na morskie centrum dowodzenia.
Dysponując wielokrotnie większą siłą uderzeniową, Amerykanie operują jednak na podwórku Iranu. Atakowanie potężnych lotniskowców łodziami motorowymi wielkości wagonu metra może okazać się zabójcze dla tych pierwszych. Szczególnie, że są one w krótkim czasie zdolne rozstawić ponad 2 tys. min.
Gdy jeszcze ten rój dysponuje łodziami podwodnymi i całą gamą rakiet, ewentualne amerykańskie straty mogą być dotkliwe. Na tyle, że prezydent Obama będzie uciekał przed wojną morską z Iranem aż do czasu ewentualnej reelekcji w listopadzie - dodaje portal.
http://www.sfora.pl/Iran-zaatakuje-jako … USA-a45889
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Perska agencja prasowa IRNA zacytowała wczoraj szefa sztabu generalnego Islamskiej Republiki Iranu, generała majora Hassana Firouzabadiego, który powiedział bardzo mocne słowa odnośnie dążeń państwa syjonistycznego i jego tajnej służby – Mossadu – do kształtowania polityki światowej.
Jego zdaniem Izrael chce uzyskać pełną kontrolę nad światem, a dąży do tego m.in. przez intensywną infiltrację służb specjalnych swoich sojuszników, w tym amerykańskiej CIA i brytyjskiego MI6. Firouzabadi powiedział m.in.:
Dzisiaj wszystkie służby szpiegowskie i wywiadowcze wrogów Islamu działają razem, a dowody wskazują na to, że Mossad, jako agencja syjonistów, przejęła kontrolę nad CIA w Stanach Zjednoczonych oraz nad MI6 w Wielkiej Brytanii.
Całość >>>
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Turecki premier Recep Tayyip Erdogan oskarżył Syrię o „dawanie buntownikom kurdyjskim wolnej ręki na północnej granicy i ostrzegł, że Ankara nie będzie się wahać przed atakiem”.
“Na północy (reżim prezydenta Assada) ustanowił autonomię dla 5 prowincji kurdyjskich, dla organizacji terrorystycznej” – oświadczył w środę w tureckiej telewizji Erdogan, mając na myśli partię kurdyjską PKK.
Stwierdził on, że to posunięcie władz syryjskich jest bezpośrednio wymierzone w Turcję i że „spotka się z nieubłaganą odpowiedzią”, przy czym dodał, że buntownicy kurdyjscy wzoszą na tych terenach transparenty ku chwale uwięzionego lidera Kurdów, Abdullaha Ocalana, skazanego na dożywocie jednego z założycieli PKK.
Całość >>>
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
W przygranicznej strefie Turcji znajdują się obozy wojskowe, gdzie trwają szkolenia najemników, którzy zostaną przerzuceni do Syrii, by walczyć z armią rządową. Poinformowała o tym turecka gazeta „Idinik”. Według jej danych, obozy kontroluje prywatna amerykańska firma ochroniarska. Damaszek wcześniej informował, że po stronie syryjskiej opozycji walczą współpracownicy izraelskiego Mossadu i CIA.
Dzień wcześniej w Internecie pojawił się filmik, na którym przeciwnicy reżimu Asada w mieście Aleppo mordują lojalnych wobec reżimu uzbrojonych żołnierzy.
Tymczasem, współpracownicy Asada są oskarżani o zabójstwo 43 osób na południowo-zachodnich przedmieściach Damaszku – informuje agencja France-Presse. Na większości osób faktycznie wykonano egzekucję, niektórzy z nich byli rzekomo poddawani torturom.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Syryjski MSZ zarzucił Turcji wsparcie dla działalności terrorystycznej na terytorium Syrii.
„Turecki rząd otworzył obozy wojskowe na swoim terytorium, skąd izraelskie, amerykańskie, katarskie i saudyjskie służby specjalne wysyłają terrorystów na wojnę z narodem syryjskim” – czytamy w komunikacie syryjskiego MSZ, opublikowanym w czwartek.
Tymczasem sztab generalny Turcji rozpoczął ćwiczenia w przygranicznej z Syrią prowincji Sanliurfa – pisze gazeta Hurriyet. Według tych danych w manewrach udział bierze 25 czołgów, a także pojazdy opancerzone, systemy przeciwrakietowe, piechota oraz wspomagające pododdziały.
Dzień wcześniej analogiczne ćwiczenia rozpoczęły się na innym odcinku turecko-syryjskiej granicy.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, wezwał do siebie najwyższych dowódców wojskowych w celu przeprowadzenia, jak powiedział, ostatniej narady wojennej. Miało to miejsce 27 lipca, pisze izraelski portal DEBKAfile, znany ze swych kontaktów ze specsłużbami.”W stanie wojny znajdziemy się w przeciągu kilku tygodni”- powiedział Chamenei zgromadzonym. Według MigNews.com na posiedzeniu byli obecni: minister obrony generał Ahmad Wahidi, doradca wojskowy samego Chamenei, generał Yahya Rahim Safari, głównodowodzący sił zbrojnych generał-major Sayyed Hassan Firuzabadi, dowódca Korpusu Strażników Rewolucji generał Mohammad Ali Dżafari, dowódca Brygad Al-Quds, generał Qassem Soleimani. W spotkaniu uczestniczyli także dowódcy lotnictwa, floty wojennej i armii lądowej Republiki Islamskiej. Każdy z uczestników narady zaraportował o gotowości podległych mu sił lub sektorów zadań specjalnych.Chamenei wydał rozkaz wdrożenia realizacji największego w historii Iranu projektu budowy umocnień w celu ochrony programu jądrowego kraju nawet przed najpotężniejszą bronią, wielotonowymi bombami niszczącymi bunkry, które znajdują się w arsenale USA. W rezultacie masami skalnych płyt i złomów, które zwożono z daleka, zasypano kluczowe obiekty jądrowe, następnie wszystko zostało zalane betonem i ostatecznie pokryte stalą.
Wtedy także, w piątek 27 lipca, US Air Force zaprezentowała swoje nowe bomby penetrujące i niszczące bunkry. Każda taka bomba waży 15 ton. Każdy taki „penetrujący ładunek wielkiej mocy” zdolny jest przeniknąć na głębokość 20 metrów, przebijając grube warstwy żelazobetonu. Jako broń odwetową Rada Wojenna Iranu wystawiła specjalne baterie mające za zadanie odparcie potencjalnych amerykańskich lub izraelskich ataków wyprzedzających na obiekty jądrowe Republiki Islamskiej. A przy okazji, spotkanie zaczęło się od komunikatu o rozpoczęciu wzbogacania uranu do 60%, to znaczy do stanu bliskiego do użycia w zbrojeniach. Wcześniej przetestowane rakiety balistyczne Shahab-3 pilnie przygotowuje się do ataków na Izrael, Arabię Saudyjską i obiekty wojskowe USA na Bliskim Wschodzie i w strefie Zatoki Perskiej. Hezbollah w Libanie i Hamas z Islamskim Dżihadem w Gazie gotowe są do poparcia Iranu atakami na Izrael z północy i południowego zachodu. Saudyjskie terminale przeładunku ropy naftowej będą wysadzone a Cieśnina Ormuzd będzie zaminowana żeby zapobiec eksportowi ropy naftowej z krajów Zatoki Perskiej, które posiadają piątą część światowych zasobów. Chamenei postawił przed swoją Radą Wojenną zadanie gotowości do nadchodzącego konfliktu zbrojnego w przeciągu kilku tygodni. Według ocen Iranu, Bliski Wschód wybuchnie we wrześniu lub październiku.
Stop Syjonizmowi
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Egipski prezydent Mohammed Mursi odpowiedział na wezwanie ministra obrony Izraela Ehuda Baraka o zapewnienie bezpieczeństwa na Półwyspie Synajskim, obiecując zrobić wszystko co możliwe w celu zapobiegania ataków bojówkarzy.
Wcześniej próba bojówkarzy przedostania się przez granicę egipsko-izraelską kosztowała życie 16 egipskich żołnierzy. Według danych izraelskiego dowództwa jeden z samochodów eksplodował sam, a drugi został zniszczony przez samolot Sił Powietrznych Izraela.
Minister obrony Izraela Ehud Barak oświadczył, że izraelskie siły „zapobiegły atakowi, w którego wyniku mogło ucierpieć wielu ludzi”.
Konwój tureckich wojsk w towarzystwie kilku śmigłowców wkroczył do syryjskiego miasta Jarablos. Do incydentu doszło w miejscowości, zamieszkałej przez Kurdów – poinformowała irańska telewizja Press-TV. Jednocześnie nie podano, w jakim celu tureckie wojska wkroczyły do Syrii. Potwierdzenia tej informacji z innych źródeł na razie nie ma.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Wieści z Bliskiego Wschodu
Syria co raz bardziej przekształca się we folwark zagranicznych najemników. Syryjskie środki masowego przekazu poinformowały w poniedziałek, że wojska rządowe w mieście Aleppo na północy kraju złapały grupę oficerów z Turcji i Arabii Saudyjskiej. W tej gospodarczej stolicy Syrii oddziały wojskowe kontynuują operację zakrojoną na szeroką skalę przeciwko bojownikom „Wolnej Armii Syryjskiej”.
Najemnicy przejmują wsie i dzielnice miast i oddają je w ręce „Wolnej Armii Syryjskiej”. Wcześniej zachodnie media informowały, że okazywanie „wojskowej pomocy” bojownikom opozycji kierowane jest z tajnej bazy w rejonie miasta Adan na południu Turcji. Baza została stworzona przez Turcję, Arabię Saudyjską i Katar. W jej pobliżu znajduje się baza amerykańskich sił powietrznych w Indżyrlik.
Komentując schwytanie w Aleppo obcych najemników, dyrektor Instytutu Orientalistyki Rosyjskiej Akademii Nauk Witalij Naumkin powiedział „Głosowi Rosji”:
„Udział w operacji tureckich i saudyjskich oficerów nie jest niczym nowym. Wiadomo, że tak zwana Wolna Armia Syryjska uzbrajana jest, trenowana i instruowana przez instruktorów z kilku państw arabskich i z Turcji. Do tego wykorzystuje się terytorium Turcji i Libii. Nic dziwnego, że teraz w tej nowej fazie wojny domowej bliżej jest do tego, żeby faktycznie nazwać ją wojną domową, jeśli ludzie biorą bezpośredni udział w działaniach wojennych. Być może jako instruktorzy, a może jako najemnicy bądź doradcy. Ale to, że zostali złapani i być może zostaną pokazani w mediach, niczego nie zmieni. Wymienione kraje otwarcie wspierają syryjską opozycję”.
W poniedziałek anonimowy przedstawiciel administracji USA oświadczył, że Barack Obama jakoby podpisał polecenie, pozwalające Centralnej Agencji Wywiadowczej i innym amerykańskim resortom na udzielanie pomocy syryjskim powstańcom. Jednocześnie gazeta „Washington Post” poinformowała, że wpływowi amerykański senatorowie republikańscy zażądali od administracji USA rozpoczęcia aktywnego wspierania uzbrojonej opozycji w Syrii. Jednocześnie autorzy tej inicjatywy przekonują, że niechęć USA do ingerowania w Syrii sprzyja temu, żeby konflikt w tym kraju przedłużał się i stawał bardziej krwawym. O możliwej reakcji Baracka Obamy na to wezwanie – Witalij Naumkin:
„Żądanie amerykańskich senatorów od Obamy, by rozpoczął prostą wojenną pomoc opozycji nie jest niczym dziwnym. Wielu konserwatystów, szczególnie z partii republikańskiej, już od dawna o tym mówi. Inną kwestią jest to, że to żądanie może być pierwszym tak otwarcie ogłoszonym. Nie wydaje mi się, że Obama teraz na to pójdzie. Ponieważ jego przedwyborcza linia polityki mimo wszystko opiera się na tym, że USA nie powinno zaczynać nowej wojny na Bliskim Wschodzie i bezpośrednio angażować się w wydarzenia. Ale niewykluczone, że jakieś formy bezpośredniej pomocy będą realizowane. Właściwie to wsparcie już się odbywa rękami amerykańskich klientów na Bliskim Wschodzie”.
Na dniach światowe stacje telewizyjne pokazały zdobyty przez syryjską opozycję jeden z kontrolnych punktów granicznych na syryjsko-tureckiej granicy. Na wideo zarejestrowano bojowników pod flagą „Al-Kaidy”. Opowiadali oni o tym, że w Syrii przeciwko Baszarowi Asadowi walczą ochotnicy z Algierii, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Tunezji. W związku z tym saudyjska gazeta „Al-Sharq” powołując się na źródła w służbach specjalnych Jordanii poinformowała, że ogólna liczba bojowników „Al-Kaidy” walczących po stronie syryjskiej opozycji wynosi nie mniej niż sześć tysięcy osób. Cyfra ta rośnie w tempie geometrycznym w ostatnim czasie, wyrażając intensyfikację wojskowej ingerencji z zewnątrz w sytuację w Syrii. Jeśli teraz także USA rozpoczną bezpośrednią pomoc syryjskiej opozycji, to ich partnerstwo z „Al-Kaidą” w planie obalenia Baszara Asda będzie nowym precedensem po ich sojuszu w Afganistanie przeciwko wojskom radzieckim.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
- Strona główna
- » Geopolityka
- » Zagrożenia
- » Wieści z Bliskiego Wschodu
Informacje forum
Legenda Forum:
- wątek
- Nowy
- Zamknięty
- Przyklejony
- Aktywny
- Nowy/Aktywny
- Nowy/Zamknięty
- Nowy przyklejony
- Zamknięty/Aktywny
- Aktywny/Przyklejony
- Przyklejony / Zamknięty
- Przyklejony/Aktywny/Zamknięty