Chomik Furiatto

Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Według najnowszych prognoz w tym roku ponad 800 firm może ogłosić upadłość. Będzie to najgorszy wynik od 8 lat.

Z danych uzyskanych przez „Dziennik Gazetę Prawną” wynika, że tylko w I półroczu 2012 w Polsce upadłość ogłosiło 417 firm – o 20 proc. więcej niż przed rokiem i aż 106 proc. więcej niż w 2008 r.

Eksperci szacują, że najwyższa liczba bankructw w ostatnich czterech latach jeszcze się powiększy. W ciągu roku upadłość może ogłosić nawet ponad 800 firm – to wynik najgorszy od 8 lat.

Wzrost upadłości nastąpił w niemal wszystkich sektorach gospodarki. Najgorzej jest w budownictwie, a przed kryzysem najlepiej bronią się branże: transportowa, meblarska i elektryczna.

Wolne Media

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Czyżby jakieś wątpliwości ?
- prokuratura zwróciła się o sporządzenie portretu psychologicznego  A.Leppera,
http://wiadomosci.dzienni/...ja-leppera.html
I  co za >dziwny zbieg okoliczności< ... Jeden prokurator badajacy sprawę Leppera nazywa się Ślepota, a poprzedni to Ślepokura ?!
I drugi link do strony radia - wywiad z gen. Polko, część pierwsza http://www.radiorp.fm/ind...ar=2012&catid=1

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Na portalu
https://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2 … more-23858
pojawiły się ciekawe wpisy..., m.in. taki:

m [12 godzin temu]

Jakub Władysław Wojewódzki rozpoczął swoją “karierę” od harcerskiej rozgłośni radiowej w latach 80-tych. Syn Bogusława Wojewódzkiego, funkcjonariusza SB i prokuratora PRL-owskiego wymiaru sprawiedliwości nie miał problemów z zatrudnieniem w kolejnych prywatnych stacjach telewizyjnych. Jego ojciec zapisał się w historii pełniąc rolę prokuratora z ramienia Prokuratury Generalnej w sprawie tzw. “prowokacji bydgoskiej” z 19 marca 1981 roku.

Natomiast Maciej Figurski jest synem Zbigniewa Figurskiego – ostatniego dyrektora generalnego Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego (FOZZ) i zastępcy likwidatora FOZZ. Jego, że rodzice poznali się w Moskwie, gdzie Maciej urodził się w 1973 roku. Przez jakiś czas mieszkali w Polsce, a potem znaleźli się w Bejrucie, Być może ojciec był dyplomatą albo dawnych agentem służb specjalnych.

Oczywiście oni obaj nie są jedynymi potomkami prominentów peerelowskich, którzy dziś korzystają ze statusu “celebrytów” i są “dziennikarzami” .
Można wywołać i innych: Monikę Olejnik, która pracę dziennikarki rozpoczęła z tytułem zootechnika, w 1982 roku, gdy w Polsce obowiązywał stan wojenny, prywatnie córkę Tadeusza Olejnika, wysokiego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa;

Grzegorza Miecugowa, dziennikarza radiowego w czasach PRL, syna Brunona Miecugowa, stalinowskiego dziennikarza, który zasłynął, jako sygnatariusz tzw. ” Apelu Krakowskiego” z roku 1953, wyrażającego poparcie członków ZLP, dla stalinowskich władz, które na podstawie sfałszowanych dowodów, dokonały aresztu duchownych katolickich.

List podpisała między innymi Wisława Szymborska.
W procesie, który wtedy miał miejsce, na karę śmierci zostali skazani duchowni: Józefa Lelito, Michał Kowalik i Edward Chachlica. Wyroków ostatecznie nie wykonano.

Wymieńmy jeszcze Hannę Lis z domu Kedaj, primo voto Smoktunowicz, która karierę dziennikarską rozpoczęła już w III RP, w roku 1992 jako prezenterka Teleexpresu. Jest córką Aleksandry i Waldemara Kedaja, znanych peerelowskimi dziennikarzy i tajnych agentów SB. Oboje zostali umieszczeni na słynnej “liście kanalii” Stefana Kisielewskiego.

I jeszcze Magdalena Gessler, z domu Ikonowicz, malarka a obecnie właścicielka restauracji, córka wieloletniego peerelowskiego dziennikarza PAP i agenta esbeckiego TW Metrampaż” , siostra Piotra Ikonowicza, socjalistycznego populisty, obecnie doradcy Janusza Palikota. Dzieciństwo spędziła na Kubie rządzonej przez Fidela Castro.
I wielu innych, nie ma co dalej ich wymieniać Ś.. Co ich łączy?

Wszyscy pochodzą z określonego, jednorodnego środowiska: wychowali się w domach skrajnie lewicowych, bez odniesień do polskiej tradycji, po prostu w rodzinach komunistycznie ” internacjonalistycznych” . Dla nich polska tradycja słowa ” naród” , jego symbole, historia, jest czymś obcym, niewartym szacunku. Hasła ” Bóg, Honor, Ojczyzna” to puste slogany, budzące uczucia zgrozy lub politowania. Zgrozy, gdyż czują się w ich obliczu zagrożeni w swoim wyobcowaniu pośród polskiej kultury i tradycji, politowania, bo są dla nich pustym i nic nieznaczącym frazesem.

Warto więc, jak widać czytać nie tylko arty ale także komentarze ...

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

"Żerań może wkrótce dostać nowe życie

Żerań może wkrótce dostać nowe życie

"Piątek, 06.07.2012 22:09 36 komentarzy

http://cash.hotmoney.pl/hm302/799894df00080f664ff7468d

Żerań może wkrótce dostać nowe życie, zdjęcie Fot. fso-sa.com.pl / Po setkach robotników pracujących w FSO zostały już tylko zdjęcia

Pojawi się inwestor?

Jest szansa na wznowienie produkcji samochodów w najsłynniejszej polskiej fabryce, która w 2011 roku ostatecznie zakończyła swój żywot.

Wszystko za sprawą warszawskich radnych, którzy zdecydowali o zwolnieniu przyszłego inwestora na Żeraniu z podatku od nieruchomości.

    Decyzja ma spore znacznie, bo chodzi w sumie o ponad 22 mln złotych - informuje RMF FM.

Wiadomo, że fabryką jest zainteresowana kanadyjska spółka Magna, która produkuje części do peugeotów, bmw i mercedesów. Inwestor stawia jednak warunki związane ze zwolnieniami podatkowymi.

Kandyjczyków do inwestycji w Warszawie chce zachęcić także Ministerstwo Finansów. Urzędnicy są gotowi nie tylko zwolnić firmę z części podatków, ale nawet zasilić nową inwestycję bezpośrednią dotacją.

Jej kwota na razie jeszcze nie jest znana, ale mówi się o wsparciu w wysokości od 90 do nawet 200 mln złotych - czytamy na rmf24.pl. "
Źródło

1. Najpierw zlikwidować polskie fabryki - sprzedać i rozkraść
2. Poszukać inwestora - koniecznie zagranicznego
3. Dać mu za darmo fabrykę oraz dotację czyli prezent w postaci 200 mln zł i zwolnic go z podatków 

(za 200 mln złotych to można zatrudnić 8300 osób przez rok lub 830 osób przez 10 lat)

Jeżeli ktoś jeszcze myśli,ze rządzący Polską dbają o polski interes narodowy to natychmiast powinien się udać do psychiatry.

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

SLD krytykuje projekt zmian ustawowych autorstwa posłanki PO Lidii Staroń. Zdaniem postkomunistów proponowane rozwiązania doprowadzą do likwidacji spółdzielni mieszkaniowych i przejęcia ich majątku.

Jak informuje portal lewica24.pl, artykuł 37, ust. 3 i 4 projektu PO zakłada, że jeśli choć jeden lokal w budynku spółdzielczym ma wyodrębnioną własność, budynek automatycznie stanie się wspólnotą mieszkaniową. Właściciel mieszkania straci więc prawo wyboru między spółdzielnią i wspólnotą.

„Pod pretekstem zastrzeżeń trybunału konstytucyjnego wobec ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej z 2000 r., PO w sposób ukryty próbuje zlikwidować spółdzielnie”– ostrzega Leszek Miller. – „Ta propozycja to skok na majątki spółdzielni” – dodaje Dariusz Joński z SLD. „Skutkiem będzie nie tylko zamknięcie osiedlowych klubów seniora, świetlic środowiskowych czy bibliotek, których nie będzie chciał utrzymywać prywatny inwestor. Nie będą również remontowane drogi osiedlowe, pozbawione gospodarza. A co najważniejsze, lokatorzy nie będą mieli wpływu na los terenów, które teraz należą do spółdzielni”.

Rzecznik prasowy SLD zwraca uwagę, że projekt Staroń nie reguluje, co stanie się z majątkiem spółdzielni. Istnieje więc uzasadniona obawa, że projektodawca planuje „skok” na tereny, na których dziś znajdują się osiedlowe place zabaw, tereny zielone czy parkingi. W dużych miastach to znaczące obszary, które będzie można sprzedać np. pod zabudowę dla hipermarketów czy innej działalności komercyjnej.

„Z powodu braku środków wspólnoty mieszkaniowe, które faworyzuje PO, nie będą mogły występować do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o fundusze na termomodernizację czy wymianę okien” – podkreśla Joński. „Poza tym dziś, gdy rodzina ma przejściowy problem z płatnościami, ponieważ ktoś stracił pracę, spółdzielnia rozpisuje dług na raty i daje czas na jego uregulowanie. Jak wiadomo, we wspólnotach już po 2 czy 3 miesiącach od powstania zaległości ma miejsce sprzedaż mieszkania, a ludzie idą na bruk” – alarmuje rzecznik prasowy Sojuszu.

Jakkolwiek dzisiejszy stan spółdzielczości mieszkaniowej budzi wiele wątpliwości, to trudno oczekiwać, że Platforma (Anty)Obywatelska ma na celu zmianę tego stanu rzeczy na lepsze. Równie dobrze można by zatrudnić włamywacza jako stróża w sklepie jubilerskim.

http://wolnemedia.net/gospodarka/libera … zielniach/

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Senator PO o przekrętach podczas przetargów i nie tylko.
"Nie mam nic do stracenia. Dlatego mogę mówić prawdę..."

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Jeśli jeszcze ktoś myśli,że rząd w Polsce rządzi dla dobra Polaków to natychmiast powinien się udać do psychiatry. Ustawa z 1981 roku o ogródkach działkowych nagle po 31 latach funkcjonowania okazuje się być niezgodna z konstytucją. Pani Prezydent W-wy nie może sprzedawać ogródków działkowych w W-wie (ma konflikt z PDZ od 2008 roku) więc zmienia prawo.A co. Jej chęć wzbogacenia ważniejsza  niż jakaś tam ustawa z 1981 roku. Żenada i kompromitacja TK. Prawo ustalana przez bogaczy dla bogaczy, pod dyktando "elit" rządzących. Zresztą sami czytajcie:

http://cash.hotmoney.pl/hm157/ca0cfa730021a9974ffd5e8e

"Fot. fmix/baza

Koniec zieleni w miastach?


Trybunał Konstytucyjny podważył zgodność z konstytucją część przepisów o rodzinnych ogrodach działkowych. Działkowcy alarmują, że oznacza to faktyczną likwidację działek. Wiele z nich położonych jest w atrakcyjnych lokalizacjach, dlatego z pewnością zainteresują deweloperów – informuje PAP.

Podważone przepisy utracą moc prawną 18 miesięcy po ogłoszeniu wyroku. Ale działkowcy już podnoszą larum. Ich zdaniem wyrok Trybunału spowoduje likwidację działek. Zmiana regulacji stworzy pole do nałożenia na działkowców wysokich podatków gruntowych.

W zależności od lokalizacji użytkownik działki będzie musiał zapłacić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Dla działkowców to faktyczna likwidacja działek, bo większości z nich nie będzie stać na takie opłaty.

Działkowcy alarmują, że na tereny działkowe już szykują się deweloperzy. Ci odpierają zarzuty.

    To, jak te tereny zostaną ewentualnie zagospodarowane po ogrodach należy do decyzji władz miasta. Deweloperom nic do tego – odpiera zarzuty Jacek Bielecki, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich. "

Źródło


"Koniec "państwa w państwie". Ustawa o działkach niezgodna z konstytucją

działka trybunał konstytucja wyrok
Koniec &quot;państwa w państwie&quot;. Ustawa o działkach niezgodna z konstytucją sxc.hu

Jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego.

    Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych nie są zgodne z ustawą zasadniczą - informuje TVN24.

Trybunał zakwestionował 24 z 50 przepisów. Tracą one moc na 18 miesięcy od czasu publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw. Jeden sędzia miał zdanie odrębne.

Wniosek do Trybunału trafił 2 lata temu. Lech Gardocki, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego zarzucił ustawie nadanie zbyt dużych uprawnień Polskiemu Związkowi Działkowców (PZD).

    We wniosku do Trybunału Gardocki napisał, że przywileje PZD w stosunku do mienia komunalnego i mienia Skarbu Państwa są nieproporcjonalnie duże - dodaje stacja.

Samorządy nie mogły przeznaczyć terenu wskazanego w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako ogród działkowy na inne cele. Co więcej, muszą ponosić koszty przystosowania gruntów do użytkowania w formie działek, a nie mają możliwości odzyskania tych pieniędzy.

Wnioskodawca twierdził także, że PZD powołano na podstawie konstytucji PRL i wciąż korzysta z przywilejów z tamtego czasu.

    Ustawa z 2005 roku zezwalała także na bezpłatne używanie gruntów publicznych pod ogródki działkowe, własność nasadzeń i wznoszenia obiektów, a także na zwolnienia podatkowe z tytułu użytkowania działki i odszkodowania za utraconą własność - wyjaśnia stacja.

Podnoszono również, że tylko PZD może tworzyć rodzinne ogródki działkowe, a sam nie ma nic wspólnego ze swobodnym zrzeszaniem się działkowców.

Wyrok dotyczy ponad 966 tys. działek w Polsce o łącznej pow. ponad 43 tys. hektarów. Przedstawiciele PZD twierdzą, że po wyroku te tereny przeznaczone zostaną na cele komercyjne."

"Nie rzucim działki
Numer: 19/2012
Autor: MACIEJ MIKOŁAJCZYK
Strona: 9

Wojnę rządowi wydała armia zbrojna w łopaty, grabie i motyki. Żeby ją pokonać, PR nie wystarczy.

Polskie ulice niebawem spłyną krwią. A jeśli nie ulice, to działki. Albowiem atak przypuścił Polski Związek Działkowców. To nie Prawo i Sprawiedliwość brzęczące jak cymbały o zamachu smoleńskim. To licząca milion członków organizacja. Członków zdyscyplinowanych i właśnie wyruszających do ogródków w celu wykonania prac wiosennych. Przy użyciu niebezpiecznych narzędzi. Wystarczy, że prezes PZD zatrąbi do boju i zamiast gałęzi zetną rządowe łby, a na drzewach w miejscu liści wisieć będą platformiści. Żeby się przekonać, że to nie żarty, wystarczy poczytać komunikaty związku. "PZDgotowy do obrony działkowców!", "Działkowcywalczą o swoje prawa", "PZDwzywa wszystkie struktury Związku do walki" - brzmią nagłówki. Słowa te nie padają w próżnię. Od miesiąca okręgowe struktury organizują bowiem w ogródkach dyskretne pokazy skutecznego cięcia. Oficjalnie: roślin sadowniczych. Nieoficjalnie: działkowcy ćwiczą dekapitację. Czym Tusk zasłużył sobie na gniew wielbicieli kwiatków i ogórków własnego chowu?

Zdrada, bracia

Zaczęło się od tego, że w 2010 r. prezes Sądu Najwyższego ośmielił się stwierdzić, że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych zawiera niekonstytucyjne zapisy. Poszło m.in. o to, że PZD ma monopol na nieodpłatne otrzymywanie gruntów od skarbu państwa i samorządów, co, zdaniem sędziego, jest sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami państwa demokratycznego oraz sprawiedliwości społecznej, gdyż utrwala uprzywilejowaną pozycję PZD jako przymusowej, tworzonej odgórnie, korporacji. Prezes SN złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego 0 stwierdzenie niezgodności przepisów z ustawą zasadniczą. PZD stwierdził, że wniosek ma wymiar polityczny 1 wymierzony jest w fundamentalne podstawy ruchu ogrodnictwa działkowego. W odpowiedzi sędzia zawnioskował do trybunału o uznanie, że cała ustawa jest niekonstytucyjna. I został wrogiem numer jeden, bo dotychczas nikt działkowcom aż tak się nie postawił.

Działkowcy, łączmy sią!

O determinacji PZD niechaj świadczy fakt, że związek postanowił poprosić o pomoc bratnie kraje. W tym celu sformułował "Przesłaniedo narodowych związków działkowców". Zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego całej ustawy jest wydarzeniem bezprecedensowym. Niebezpieczeństwo, które zawisło nad ogrodami działkowymi w Polsce, jest bardzo poważne. Działkowcy Europy! (...) Razem możemy obronie polskie ogrody działkowe! - czytamy i do kompletu brakuje tylko zawołania: "Działkowcy wszystkich krajów, łączcie się!". Oliwy do ognia dolała wieść, że rząd potajemnie pracuje nad nową ustawą o ogródkach i chce pozbawić PZD jego uprzywilejowanej pozycji. Związek i działkowcy wysłali w tej sprawie tysiące pism do premiera, ministrów, Prezydenta RP, marszałka Sejmu, posłów i samorządów. Ministra Sławomira Nowaka poinformowali, że w chwili obecnej służby Pana Ministerstwa w sposób czynny uczestniczą w procesie tworzenia nowej ustawy o ogrodnictwie działkowym. Pańscy urzędnicy toczą na ten temat debaty z posłami,stowarzyszeniami, tylko nie z Polskim Związkiem Działkowców, bo to nie pasuje do koncepcji. Nowak zaprzecza, że za plecami PZD prowadzone są prace nad nową ustawą, ale to związkowców nie przekonało; zażądali od ministra ujawnienia wszelkich protokołów, notatek ze spotkań, korespondencji z organami centralnymi i samorządowymi, projektów, założeń do projektów i w ogóle całej dokumentacji związanej z ogrodnictwem działkowym.

Pisz, kto w Boga wierzy

Ponieważ szef resortu od budownictwa nie ujawnił nawet marnej notatki, podejrzliwość PZD rośnie, temperatura w altanach zbliża się do punktu wrzenia, związek intensywniej zagrzewa do walki swych żołnierzy i pisze jeszcze więcej pism. Jak wynika z danych Kancelarii Sejmu, użytkownicy działek i PZD w kategorii "korespondentazorganizowana" nie mają sobie równych i pod względem aktywności biją na łeb obrońców Telewizji Trwam, ciągle intensywnie protestujących przeciwko nieprzyznaniu staq'i Rydzyka częstotliwości na platformie cyfrowej. Działkowcy w tyle pozostawiają także przeciwników wydłużenia wieku emerytalnego. Do obrony działkowej Częstochowy wykorzystują nie tylko zawołania o szczególnych walorach społecznych ogrodnictwa działkowego i szykowanej zdradzie stanu, ale także podejrzane metody leczenia. PZD zaleca np. hortiterapię, czyli po polsku ogrodoterapię. Kontakt z trawą i krzakami ma służyć uzależnionym, bezdomnym, bezrobotnym, pacjentom z demencją i Alzheimera, poprawiając ich zdrowie fizyczne i samopoczucie, redukując i napięcie. Terapii tej nie uznają polskie ośrodki medyczne, ale nie ma to znaczenia. Ważny jest następujący komunikat: działkowanie leczy, polskie ogrodnictwo działkowe należy więc zostawić w spokoju.

Władza odbiera ziemią

Próby zmierzenia się ze związkowcami spod szyldu ogórka od początku lat 90. podejmowali politycy różnej maści. I wszyscy przerżnęli z kretesem. PZD ma więc bogate doświadczenie bojowe, wszystkie projekty zmian obala skuteczną taktyką: głosi, że władza chce zabrać ziemię biedocie, i wzywa działkowców do walki. Największą grupę wśród użytkowników działek stanowią emeryci i renciści (47procent) oraz robotnicy (24procent). Co tu kryć - większość stanowią ci, których pod hasłem "nierzucim ziemi" do boju rzucić nietrudno. O tym, że politycy boją się zadzierać z miłośnikami marchewki z własnej grządki, najlepiej świadczy postawa PiS. interpelację w sprawie planowanych przez rząd zmian w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych złożył więc Krzysztof Jurgiel - wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS.

Ludzie ze stali

Tymczasem PZD ma nie tylko milion członków, ale także tyle działek ogrodowych. Łącznie zajmują one 44 tys. ha, zazwyczaj w atrakcyjnych miejscach. Nawet jeśli konserwatywnie założymy, że 1 m kw. działki kosztuje 200 zł, to okaże się, iż tereny, którymi dysponuje PZD, warte są ok. 90 mld zł. (Działkowcynie mają gruntów, lecz są jedynie użytkownikami o bardzo ograniczonych prawach). To majątek większy niż tegoroczny budżet NFZ (61mld) - w całości fundowany przez skarb państwa i samorządy. (PSL- 120 tysięcy członków, SLD - 59 tysięcy, PO - 50 tysięcy, Ruch Palikota - 40 tysięcy, PiS - 22 tysiące). Mniej jest górników (170tysięcy), a także belfrów skupionych w Związku Nauczycielstwa Polskiego (około 300 tysięcy). PZD ma moc. I hymn. Leci on tak: W radosnych blaskach wiosny rozkwita Nasza Zielona Rzeczpospolita Dobro ludzkości w hymnie swym śpiewa Sztandar jej dumnie powiewa W swoich szeregach ma ludzi ze stali Wierni jej wszyscy są wielcyi mali. A człowiek ze stali jest groźniejszy niż z marmuru lub żelaza. I to nie tylko podczas wyborów. O czym z pewnością zaświadczyłby Stalin Józef, syn szewca i niedoszły ksiądz.

Foto popis| Liczba członków też imponuje. Pod tym względem PZD ma pokaźniejszą legitymację do sprawowania władzy w Polsce niż wszystkie partie parlamentarne razem wzięte Foto popis| Kacza partia w 2009 r. chciała zlikwidować obowiązkową przynależność do PZD i nawet złożyła w Sejmie stosowny projekt zmiany przepisów. Teraz chce się podczepić pod działkowców."

http://www.nie.com.pl/art26182.htm


Wybrane komentarze:
"Jan XXIII 8 godzin temu
Za dużo ziemi ma PZD a tu trzeba prywatyzować... to państwo myśli, że jest właścicielem ziemi...a obywatele to niewolnicy kierowani przez, wyżej stojących na drabinie ewolucji umysłowej, zarządców. Skoro jesteście idiotami w zdecentralizowanym panstwie, gdzie ster na poziomie gminy trzyma centrala i to centrala decyduje co się dzieje i jakie tereny należy wysuszyć z ludzi, żeby można je było opylić... Łupki... hahahahahaha tam gdzie są tereny się wyludnią, a bonzowie przy ministerstwach będą na tym rąbać kasę... ale ulica wszystko zweryfikuje...

Mochel Mecycowski 8 godzin temu
Trybunał Konst odniósł się w ten sposób przychylnie do akcji "Wasze ulice Nasze kamienice" teraz będzie wprowadzony podatek katastralny od gruntów i za działkę o powierzchni 10 arów zapłacicie POlaczki 20 tyś zł podatku policzcie sobie ile zapłacicie za działkę na której stoi wasz dom bo jej wartosć jest około 10x większa.

Gość 8 godzin temu
Kolejny skok na kasę platfusów. Wszystko już zgraja wysprzedała, zostały działki, lasy i rzeki

Gość 8 godzin temu
nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego wyprawiało się w Niemczech, jakby tam chcieli zabrać działki działkowcom, to Ci ostatni roznieśliby władzę na taczkach... Mieszkam w Monachium i tutaj naprawdę super tereny są też terenami ogródków działkowych. Ludzie w Niemczech są bogaci, a i tak by za nic tego nie oddali pod budowę osiedli, centrów handlowych itd jednym słowem chciwym świniom u władzy, które już nie wiedzą co pożreć.

Gość 8 godzin temu
Zabiorą działki ... Sprzedadzą lasy i jeziora .. Wprowadzą podatek katastralny ... Podwyższyli wiek emerytalny .. Sprywatyzowali szpitale...Nie ma już eksmisji do lokalu socjalnego tylko na bruk .. Tak POmiata Polakami Tusk i jego "banda złodzieji" z PO..

gość 8 godzin temu
ile tam w miejscu działek można wybudować osiedla zamknięte lub apartamentowce. A po sałatę i pietruszkę do sklepu drodzy seniorzy. Unia wszystko wam zabierze.


ulian z Lubonia 8 godzin temu
A tak wygląda sytuacja w innych krajach europejskich. Przeczytajcie tekst poniżej: (cz. 1) "Działki rodzinne w krajach europejskich odgrywają tak samo znaczącą rolę w życiu społecznym, jak ma to miejsce i w naszym kraju. Korzyści z posiadania kawałka ziemi, który można użytkować i uprawiać są nie do przecenienia, o czym polscy i europejscy działkowcy wiedzą doskonale. Ogrody działkowe bowiem zapewniają możliwość integracji społeczeństwa, prowadzenia ekologicznych upraw warzyw i owoców; są zielonymi wyspami w aglomeracjach miejskich tworzącymi przyjazną przestrzeń do życia i dobrze wpływającymi na miejski klimat, a więc są to wartości o charakterze ponadnarodowym i nie do oszacowania ze względu na ich prozdrowotne i wypoczynkowe walory. Czeski Związek Działkowców posiada 170 000 członków. W stolicy kraju, Pradze, na swoich działkach gospodaruje 8 694 działkowców. W Ostrawie jest ich 3 244 działkowców, w Czeskich Budziejowicach – 1 367, w Libereck – 2 890, a w Brnie – 5 745.

Julian z Lubonia 8 godzin temu
A tak wygląda sytuacja w innych krajach europejskich. Przeczytajcie tekst poniżej: (cz. 2) Zaś na terenach podmiejskich, w okolicach Brna, ogrody użytkuje 2 408 działkowców. We Francji największa liczba działek znajduje się w Strasburgu – 6 000. Równie dużo działek jest w Paryżu – 5 000. W mieście Tourcoing natomiast, jest ich 1 100, a w Saint-Etienne – 2 500. Niemiecki Związek Działkowców jest najbardziej zbliżony do polskiego ogrodnictwa działkowego. W jego strukturach zrzeszonych jest bowiem 986 878 działkowców, którzy użytkują prawie 1 mln działek. Łączna powierzchnia ogrodów wynosi 46 000 ha, a przeciętna działka ma powierzchnię 370 m². W stolicy Niemiec – Berlinie, którego powierzchnia wynosi 890 km², a zamieszkuje go prawie 3,5 mln osób (dla porównania: Warszawa zajmuje powierzchnię wynosząca 517 km² z około 2 mln mieszkańców) urządzonych jest 69 300 działek rodzinnych, a ich łączna powierzchnia to 3 562 ha (w Warszawie znajduje się 176 ogrodów działkowych i 29 340 działek,

Julian z Lubonia 8 godzin temu
(cz. 3) o łącznej powierzchni 1 134 ha). W Hamburgu jest 36 000 działek (powierzchnia: 1 450 ha), w Lipsku – 32 000, w Norymberdze – 23 500, a we Frankfurcie nad Menem – 15 700. Zatem u naszych zachodnich sąsiadów, ruch ogrodnictwa działkowego, co wyrażają imponujące liczby, jest zdecydowanie bardziej rozwinięty w miastach, niż u nas w Polsce. W stolicy Szwecji, Sztokholmie, liczba działek wynosi 10 600. W Gothenborgu jest ich 2 100, a w Malmo – 2 800. W Międzynarodowym Biurze Ogrodów Działkowych i Rodzinnych z siedzibą w Luksemburgu skupionych jest 15 narodowych związków zrzeszających blisko 3 mln działkowców. Ruch działkowy w krajach europejskich działa prężnie, służąc społeczeństwu, rodzinom i środowisku".


Sąsiad z za miedzy 7 godzin temu
no sikam ze śmiechu- zabierają ludziskom nawet działki. I macie solidarni w walce o kapitalizm, swoją wspaniałą wolność- wszystko wyprzedadzą w świetle prawa i w efekcie teraz to już nawet ulice nie będą Polaków, bo dostaną zakaz wstępu do dzielnic prywatnych. W slumsach Was widzę Polacy, na obrzeżach miast, żywiących się i ubierających się w to, co z miast bogatych na śmietnik wywalą- i tak z pokolenia na pokolenie, będziecie się mogli upajać swoją wolością, o którą tak zażarcie walczyliście. Nie będziecie musieli pracować, nie będziecie musieli się uczyć, nie będziecie nic musieli- nawet żyć. Miały chamy złoty róg- został im się jeno sznur. Robi się w tym kraju ludzi w wała bez mydła. Lewa sól- winnych nie ma, przemysł padł- winnych nie ma, turyści wykiwani- winnych nie ma, szkoły padają- winnych nie ma, szpitale zamykają- winnych nie ma, wojska nie ma, policji nie ma.. a co jest? G…. no jest."
Źródło

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Zaplanowano na 1 sierpnia 2012 koncert bluźnierczyni „Madonny” na Stadionie Narodowym.
Trzy lata temu sponiewierano (za zgodą lub przyzwoleniem wszystkich władz państwowych i kościelnych) Święto Matki Bożej i Oręża Polskiego, teraz ma dojść do... profanacji Rocznicy Powstania Warszawskiego.

Najpierw dwa słowa o Stadionie Narodowym. Wybudowany za około 2 mld złotych należy do najdroższych na świecie i fundowany jest z kieszeni podatnika. Z tej samej kieszeni teraz będzie zafundowane usunięcie kolejnej murawy z płyty stadionu, ponieważ „koncert zagra Madonna i obiekt trzeba przywrócić więc do standardowego układu z betonową płytą”. Tak informuje przedstawicielka Narodowego Centrum Sportu....

Więc w Rocznicę Powstania bluźniercza piosenkarka będzie mogła pokazać światu, że Warszawa, Miasto, które nigdy nie uległo, zostało splugawione jej występami. Za zgodą lub milczącym przyzwoleniem wszelkich władz państwowych i kościelnych!

W Rosji Cerkiew Prawosławna protestuje przeciw Występom „Madonny”. U nas protestów prawie nie ma....

Jest jeszcze jeden protest. (Jak na razie tylko jeden!) Organizuje go Krucjata Młodych przy instytucie im. Ks. Piotra Skargi. Jest to protest internetowy pod hasłem „Nie idę na koncert Madonny”.

Całość
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/? … more-12032

KOMENTARZ BIBUŁY:

Znana piosenkarka muzyki pop występująca pod pseudonimem Madonna, od kilku lat związana jest z żydowską sektą kabalistyczną, studiuje Talmud i przybrała żydowskie imię Estera (Ester). Od 2005 roku obchodzi cotygodniowe żydowskie święta Szabat, nieustannie nosi na lewej ręce czerwoną bransoletę – tak zwaną nić Racheli – mającą “oddalić moc diabelską”, w rezultacie będącą satanistycznym atrybutem... ( ? )
Co o tym myślicie ?

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Margo napisał:

Zaplanowano na 1 sierpnia 2012 koncert bluźnierczyni „Madonny” na Stadionie Narodowym.
Trzy lata temu sponiewierano (za zgodą lub przyzwoleniem wszystkich władz państwowych i kościelnych) Święto Matki Bożej i Oręża Polskiego, teraz ma dojść do... profanacji Rocznicy Powstania Warszawskiego

Bluźnierczy to nie jest koncert lecz bluźniercze było i jest oddanie Polski i Polaków pod opiekę DEMONA zwanego "Królową Niebios", bluźniercze jest ustanowienie
1 sierpnia Święta Matki Bożej - to jest prawdziwe bluźnierstwo i nie powinniśmy o tym nigdy zapominać:

"król polski Jan II Kazimierz (1648-68) ogłosił Królowę Niebios "Królową Polski". Historyk katolicki Malachi Martin napisał, że zawarty z nią pakt "nigdy nie został odwołany, ani odrzucony przez naród polski, rząd polski, katolicki czy komunistyczny, od 1655 roku." Odtąd, na Polskę spadły trzy rozbiory, przetoczyły się przez nią dwie światowe wojny, dotknęły ją nazistowskie zbrodnie, stalinowskie czystki i inne plagi.

Czy chcę powiedzieć, że kult Królowej Niebios narzucony polskiemu społeczeństwu jest jedyną przyczyną nieszczęść, jakie spadły na nasz kraj? Bynajmniej. Zastanawia jednak, że kraje, które mu hołdują (Polska, Hiszpania, Portugalia, Ameryka Łacińska) przez wiele wieków klepały biedę, która ominęła kraje, które odrzuciły kult Królowej Niebios (np. Wielka Brytania, Niemcy, Skandynawia, Szwajcaria, USA). Przy czym nie chodzi tylko o biedę w sensie ekonomicznym, lecz przede wszystkim w duchowym, gdy idzie o znajomość Boga i Jego Słowa. "
Więcej

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Dlaczego " rząd polski " się na to zgadza ?

Dziki napisał:


Zastanawia jednak, że kraje, które mu hołdują (Polska, Hiszpania, Portugalia, Ameryka Łacińska) przez wiele wieków klepały biedę, która ominęła kraje, które odrzuciły kult Królowej Niebios (np. Wielka Brytania, Niemcy, Skandynawia, Szwajcaria, USA). Przy czym nie chodzi tylko o biedę w sensie ekonomicznym, lecz przede wszystkim w duchowym, gdy idzie o znajomość Boga i Jego Słowa. "
Więcej

Dziki ok, tyle, że jeśli miałabym wybór czy mieszkać w krajach >1-go bloku czy 2-go<  - to wybrałabym ten pierwszy, i tak zresztą wybrałam big_smile
Natomiat co do ubogiej wiedzy duchowej, to właśnie takie kraje jak te >2-go bloku<, czyli UK, Niemcy , Skandynawia, Szwajcaria, USA sa jak mi się wydaje najuboższe w tą wiedzę, nieobrazając nikogo...

Guest
Gość
useravatar
Offline
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Informacje forum

Statystyki:
 
Ilość wątków:
243
Ilość sond:
5
Ilość postów:
1919
Forum jest nieaktywne:
Użytkownicy:
 
Zarejestrowani:
210
Najnowszy:
uojohuripten
Zalogowani:
0
Goście:
58

Zalogowani: 
Nikt nie jest zalogowany.

Legenda Forum:

 wątek
 Nowy
 Zamknięty
 Przyklejony
 Aktywny
 Nowy/Aktywny
 Nowy/Zamknięty
 Nowy przyklejony
 Zamknięty/Aktywny
 Aktywny/Przyklejony
 Przyklejony / Zamknięty
 Przyklejony/Aktywny/Zamknięty