- Strona główna
- » Geopolityka
- » Zagrożenia
- » Alkoholizm
Alkoholizm
Alkoholizm
Temat kieruję do młodych melanżowców. Fajnie jest imprezować, nawalić się jak messerschmitt, a następnego dnia leczyć się tym, czym się zatruło czyli od nowa impra. Tak jest teraz, a co będzie za kilkanaście lat, no może troszkę później? Może poniższy filmik zdoła udzielić odpowiedzi na to pytanie...
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Alkoholizm
Jak rozpoznać, że ktoś lub ja sam mam problem.
Dlaczego alkoholik pije i nie widzi, że mu szkodzi? Odpowiedzialny jest za to system iluzji i zaprzeczania - to mechanizm obronny, który uniemożliwia dostrzeganie skutków picia oraz ukrywanie faktu swego uzależnienia przed sobą i otoczeniem. Przybiera postać coraz bardziej rozbudowanych uzasadnień dla picia. Oznacza to, że duża część uwagi i energii poświęcona jest na to, by sobie i innym objaśniał on sens, konieczność i pozytywne strony alkoholu.
Zachowania charakterystyczne dla systemu iluzji i zaprzeczania:
- proste zaprzeczanie - zaprzeczanie oczywistym faktom, podtrzymywanie przekonania, że czegoś nie ma, mimo, że w rzeczywistości nie istnieje: "Wypiłem tylko jeden kieliszek", "Nic nie piłem";
- minimalizowanie - pomniejszanie problemów z alkoholem, przyznawanie się do nich, ale w taki sposób, że wydają się znacznie mniejsze, niż w rzeczywistości: "Inni piją więcej";
- obwinianie - zaprzeczanie własnej odpowiedzialności za swoje zachowania i utrzymywanie, że zawinił ktoś lub coś innego: "Koledzy mnie namówili";
- racjonalizowanie - usprawiedliwianie i wyjaśnianie przyczyn picia, pomniejszających własna odpowiedzialność i przedstawiających w pozytywnym świetle motywy własnego postępowania. Służą one przede wszystkim do dostarczania innych niż uzależnienie wyjaśnień dla zachowań związanych z piciem: "Gdybym nie wypił na imieninach, solenizant by się obraził";
- intelektualizowanie - unikanie konkretnej i osobistej świadomości problemów alkoholowych, traktowanie spraw związanych a alkoholem ogólnikowo, w sposób abstrakcyjny, przy pomocy analizy teoretycznej: "Przecież wszyscy piją";
- odwracanie uwagi - zmiana tematu rozmowy w celu uniknięcia tematów zagrażających, bo związanych z alkoholem;
- koloryzowanie wspomnień - opowiadanie w bardzo atrakcyjny sposób o przeżyciach alkoholowych, ale bez wspominania złych konsekwencji, np. gdy impreza zakończyła się w tzw. izbie wytrzeźwień;
- wypieranie - zapominanie o nieprzyjemnych zdarzeniach;
- marzeniowe planowanie - tworzenie naiwnych wizji własnych działań i sytuacji, potrzebnych do rozwiązania konkretnych problemów życiowych i poprzestawanie na samych marzeniach.
Oprac. na podst. : H. Grzegorzewska-Klarkowska: "Mechanizmy obronne" oraz J. Mellibruda: "Psychologiczne mechanizmy uzależnienia"
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Cd. Przekonania systemu iluzji i zaprzeczania:
- piję jak każdy,
- wszyscy piją,
- co to za chłop co nie pije,
- kto nie pije, ten kapuje,
- jeden kieliszek mi nie zaszkodzi (nigdy nie kończy się na jednym),
- trochę piję, ale nie jestem alkoholikiem,
- nie piłem wynalazków, nie miałem delirki, nie piłem na melinach itp. - nie jestem alkoholikiem,
- nie piję codziennie,
- nie upijam się za każdym razem, kiedy piję,
- miałem długa przerwę w piciu,
- jak chcę, potrafię nie pić,
- pije tylko piwo (wino itp),
- gdybym mia inną żonę, teściową, pracę, dzieciństwo itp. - nie musiałbym pić,
- piłem, bo się zesmuciłem, zezłościłem, wystraszyłem...
- musiałem wypić - szef stawiał,
- piję bo lubię,
- jak będę chciał, przestanę pić (teraz nie chcę),
- jak odmówię, to się obrażą,
- wszyscy kiedyś umrą, co za różnica od czego,
- mój dziadek pił dużo, palił, a dożył x lat,
- on to dopiero ma problem - ze mną nie jest tak źle,
- to nie picie, a trudności życiowe są moim prawdziwym problemem,
- w mojej rodzinie wszyscy piją, więc i ja jestem skazany na picie.
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Alkohol może być przyczyną problemów społecznych, interpersonalnych lub prawnych. Alkoholizm objawia się często zaniedbywaniem rodziny i domowych obowiązków. Często zaczyna się od jednego piwka lub jednej lampki wina dziennie, z biegiem czasu sięganie po alkohol nasila się. Osoba pijąca często czerpie z tego przyjemność i zatraca się aż do upojenia alkoholowego. Typowe objawy alkoholizmu to częste sięganie po alkohol, picie w sytuacjach, które mogą być niebezpieczne, np. podczas prowadzenia samochodu lub w pracy...
Picie alkoholu może wywierać wpływ na różne obszary ludzkiego zdrowia i funkcjonowania społecznego. Nie trzeba być osobą uzależnioną aby cierpieć na dolegliwości mające swoje źródło w piciu alkoholu. Zanim rozwinie się u kogoś uzależnienie, mogą pojawiać się mniej nasilone, ale jednak poważne problemy, takie, jak picie ryzykowne lub picie szkodliwe. W przypadku tych zjawisk nie następuje nieodwracalna utrata kontroli nad spożywaniem alkoholu, pojawia się jednak ryzyko poważnych szkód: zdrowotnych czy społecznych. Ktoś, kto pije ryzykownie lub szkodliwie może jednak na tyle ograniczyć swoje picie, aby radykalnie zmniejszyć wynikające z niego szkody.
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Alkoholizm
Naukowcy z Uniwersytetu Rutgers w USA udowodnili, że nawet mała ilość alkoholu może poważnie wpłynąć na nasze zdrowie.
Eksperci przeprowadzili eksperyment na szczurach podając im płyn zawierający etanol. Test trwał dwa tygodnie. W tym czasie specjaliści oznaczali nowe komórki mózgu u gryzoni. Po skończonym eksperymencie policzyli wszystkie komórki - wyjaśnia theatlantic.com.
Okazało się, że u szczurów, które miały zawartość alkoholu we krwi zaledwie na poziomie 0,08 proc. (w wielu amerykańskich stanach można wtedy legalnie kierować samochodem) zdolności motoryczne oraz możliwość uczenia się, pozostały na takim podobnym poziomie, jak u trzeźwych gryzoni. Jednak alkohol zaburzył pracę hipokampu, który jest odpowiedzialny za produkcję komórek. W ten sposób powstawanie nowych komórek mózgu zostało u zwierząt ograniczone aż o 40 proc.
Oznacza to, że umiarkowane picie alkoholu nie ma wpływu na nasz organizm w danym momencie. Może jednak negatywnie odbić się na naszym zdrowiu dopiero za jakiś czas - informuje theatlantic.com.
Po kilku latach może okazać się, że nie jesteśmy w stanie łatwo przyswajać nowej wiedzy.
BB
Sfora
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: Alkoholizm
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu.
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor: Max Ehrmann
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Zaklęcie/modlitwa pomagająca żyć szczęśliwie
W środowisku Anonimowych Alkoholików oraz wśród grup samopomocowych wśród osób uzależnionych, bardzo ważna jest Modlitwa o Pogodę Ducha, odmawiana grupowo przy wszelkich okazjach oraz towarzysząca każdemu indywidualnie.
Boże,
użycz mi Pogody Ducha
Abym godził się z tym czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić,
I Mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Przyznam szczerze, że buntowałam się przeciw tej modlitwie, z kilku powodów: po pierwsze, klepanie jakiejś modlitwy zawsze mnie odpychało i było/nadal jest totalnie bezsensowne. Po drugie, na pierwsze słowo "Boże" - od razu mnie odrzucało na kilometr, bo widziałam w nim katolickiego boga. Mimo, iż słowo to odzwierciedla jakąś Siłę Wyższą - jakkolwiek każdy ja rozumie - to i tak ja dosłownie je brałam. Ale przejdźmy dalej.
Czym jest Pogoda Ducha? No przecież tu chodzi poprostu o pozytywne podejście do życia! O patrzenie na jasną stronę życia, nie fiksowanie sie na tej gorszej, o uśmiech, o traktowanie siebie i innych z dystansem.
Dalej: "Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić" - no właśnie: po co zajmować się rzeczami, zjawiskami, na które nie mamy wpływu? Rozprawiac o nich godzinami, jednocześnie coraz bardziej sie denerwując? Marnowac siły i energię na nie, zamiast oszczędzać ją na inne sprawy? Ostatnio także zdałam sobie sprawę, że mnóstwo ludzi, w tym ja, nakręca się sprawami politycznymi, politykami, informacjami złymi ze świata, nie zdając sobie sprawy, że nie mamy na to wpływu przecież. A rano włączają radio, telewizor i ciśnienie z każdą godziną idzie w góre. Wieczorem już jest tak sfrustrowany i zmęczony, że może tylko stwierdzić, że nie tylko dzień, ale i całe życie i cały świat jest do d....
"Odwagi......" - ano właśnie. Trzeba dużo odwagi, aby zmieniać siebie i swoje życie. I, że to ciężka praca jest.
"Mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego" - mądrość tutaj rozumiem jako zdolność myślenia, analizowania, wyciągania wniosków, otwarcia na inne koncepcje, innych ludzi.
A wy, co o tym sądzicie?
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Fazy uzależnienia od alkoholu
Jak każde uzależnienie, alkoholizm ma niewinne początki. Polska jest krajem, gdzie picie aloholu jest czymś "naturalnym", jest wiele okazji, świąt, tórym towarzyszy alkohol. Są wręcz takie, które bez alkoholu nie mogą się odbyć. Od urodzenia już nam towarzyszy alkohol: gdy mężczyzna dowiaduje się, że będzie ojcem - oblewa to, gdy rodzi się dziecko - trzeba to uczcić. Nawet sytuacje związane z religią oficjalną, np. chrzest, ślub - tu także występuje alkohol.
Większość z nas pije, ale coś się dzieje w pewnym momencie, że albo albo ktoś z naszego otoczenia, zauważa, że alkohol jest zbyt ważny w naszym życiu lub zaczynają sie kłopoty będące skutkami picia.
Niżej przedstawione są fazy uzależnienia, a raczej swoistą historię, wspólny życiorys osób uzależnionych. Między osobami uzależnionymi występuje wiele różnic dotyczących wzorca picia, typu uzależnienia, predyspozycji genetycznych, cech osobowości itp., ale poniższy schemat jest wspólny dla wszystkich: czy to jest tzw. menel czy osoba, której nie podejrzewalibyśmy o problem alkoholowy. I każdy z poniższych przykładów jest ogólny, ale każdy może znaleźć przykłady, które go dotyczą.
Faza ostrzegawcza jest bardzo złudna, gdyz wtedy alkohol ma jeszcze pozytywne działanie i nie ma lub nie widać konsekwencji picia, zaś nie wszyscy pozostają w tej fazie, coś się dzieje i w pewnym momencie traci się kontrolę nad piciem, następuje deformacja osobowości, a życie koncentruje się wokół picia.
Fachowcy pocieszają, że w każdym momencie można przerwać błedne koło picia i trzeźwienia, czy jest to faza ostrzegawcza czy faza chroniczna.
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy ma problem z alkoholem, może sobie poniższy schemat przyrównać do siebie i swoich zachowań związanych z alkoholem.
Ten schemat zresztą dotyczy każdego uzależnienia, gdyż chodzi o to, że w pewnym momencie traci się kontrolę nad życiem i skupia się jedynie na alkoholu/seksie/narkotykach/grach itd....
1. PICIE TOWARZYSKIE:
- picie sprawia przyjemność
- wzrost ochoty i zmiana tolerancji na alkohol
2.FAZA OSTRZEGAWCZA:
- szukanie okazji do picia
- inicjowanie picia lub narzucanie tempa picia
- po wypiciu subiektywne polepszenie samopoczucia
- wrażenie, że alkohol przynosi ulgę, uwalnia od napięcia, problemów
- "urwany film"
- picie w ukryciu lub wola picia w samotności
- picie "klina" na kaca
3. FAZA KRYTYCZNA:
- wyrzuty sumienia po piciu, kac moralny
- "klin" przynosi ulgę
- zaniedbywanie rodziny, konflikty rodzinne
- nieobecności w pracy
- usprawiedliwianie picia licznymi okazjami
- wzrost agresji, konflikty z prawem
- nieregularne odżywianie się
- zaniedbywanie wyglądu zewnętrznego
- utrata zainteresowań niezwiązanych z piciem
- zaburzenia popędu seksualnego
- picie ciągami na przemian z okresami całkowitej abstynecji dla poprawy zdrowia lub udowodnienia "silnej woli"
- składanie przysięgoi abstynecji
- poczucie pustki, bezradności
4. FAZA CHRONICZNA:
- okresy długotrwałego upijania się
- picie poranne, "kac gigant"
- upijanie się w samotności
- spadek tolerancji na alkohol
- sięganie po alkohole niekonsumpcyjne
- rozpad więzi rodzinnej
- wynoszenie rzeczy, kradzieże w celu zdobycia alkoholu
- degradacja zawodowa i społeczna
- otępienie alkoholowe, delirium, np. omamy
- choroby neurologiczne i somatyczne: padaczka, polineuropatia, marskość wątroby
- skrajne wyczerpanie organizmu
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Czynniki sprzyjające uzależnieniu
Wielu ludzi nie znających uzależnienia ma ugruntowany pogląd na ten temat. Wielu uważa, że uzależnienie to jedynie wynik słabości charakteru, użalanie się nad sobą itp. bądź zwraca uwagę jedynie na czynnii genetyczne, "wszyscy w jego rodzinie piją, więc musiał zostac alkoholiiem". Zaś choroba jest mieszanką kilku czynników, nigdy jednego, zaś poszczególne moga wystepować w różnym nasileniu, mają różny wpływ na to czy ktoś popadnie w chorobę uzależnienia.
1. BIOLOGICZNE:
- predyspozycja organizmu - przystosowanie organizmu do alkoholu
- duża tolerancja na alkohol, tzw. mocna głowa - ten czynnik, jest podwójnie złudny, gdyż pogląd, że jeśli toś może więcej wypić oznacza, że się nie uzależni - nieprawda: jesłi taki osobnik więcej pije w stosunku do innych na imprezach - tym szybciej uzależni organizm
2. SPOŁECZNE:
- społeczne dziedziczenie zachowań: kultura kraju, kultura picia, tradycje związane z obecnością alkoholu
- łatwa i duża dostępność alkoholu
- środowisko rodzinne - jest wiele osób, które nie piją alkoholu lub go wręcz nienawidzą z powodu traumy związanej z najbliższą rodziną, np. z rodzicem alkoholikiem --> taki ktoś ma małe szanse na uzależnienie. Zaś, jeśli ktoś się uzależnia, mając alkoholika w rodzinie to jest to wynik braku zdrowego radzenia sobie z problemami życiowymi i często złudnie wybiera rozwiązanie na wszystkie problemy - np. alkohol - bo akurat go zna.
3. PSYCHOLOGICZNE:
- niedojrzałość emocjonalna (bardzo często osoba DDA - dorosłe dziecko alkoholika)
- picie dla zagłuszenia emocji - nieumiejętnośc radzenia sobie z emocjami w zdrowy sposób
- mała odpornośc na frustracje
- trudność w wyrażaniu uczuć
- niska samoocena
- lub odwrotnie - wysoka samoocena, a picie potęguje to uczucie
- perfekcjonizm - frustracje, gdy dzieje się coś nie pomyśli zagłuszane są alkoholem
- nadmierne poczucie winy
- i inne
4. DUCHOWE:
- brak celu życiowego
- poczucie bezsensu
- poczucie wewnętrznej pustki
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: Alkoholizm
Do wielu argumentów za tym, by wystrzegać się jazdy samochodem nawet po minimalnej dawce alkoholu, przybywa kolejny. Naukowcy z Uniwersytetu w Granadzie odkryli nieznany wcześniej mechanizm, który sprawia, że szczególnie w nocy alkohol zaburza nam wzrok. Jak piszą na łamach czasopisma „Journal of Ophthalmology” alkohol przedostaje się do łez i sprawia, że światła nam się rozmazują.
Nasze oczy są wilgotne, pokryte warstwą tak zwanego filmu łzowego, składającego się głównie z wody i chroniącej ją z zewnątrz warstewki lipidowej. Alkohol przedostaje się do łez, zmienia ich skład, sprawia, że owa zewnętrzna warstwa ulega zaburzeniu, a woda szybciej paruje. To zmienia warunki optyczne, sprawia, że wokół świateł, nocą widzimy poświatę, halo, podobne do tego, które pojawia się wokół Księżyca przed zmianą pogody.
Całość: LosyZiemi
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
- Strona główna
- » Geopolityka
- » Zagrożenia
- » Alkoholizm
Informacje forum
Legenda Forum:
- wątek
- Nowy
- Zamknięty
- Przyklejony
- Aktywny
- Nowy/Aktywny
- Nowy/Zamknięty
- Nowy przyklejony
- Zamknięty/Aktywny
- Aktywny/Przyklejony
- Przyklejony / Zamknięty
- Przyklejony/Aktywny/Zamknięty