Chomik Furiatto

Kraje Europy republikami islamskimi

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Student indyjskiego pochodzenia, który studiuje w Niemczech został zaatakowany przez radykalnych muzułmanów. Za to, że nie wyznaje islamu napastnicy próbowali mu obciąć język.

W Bonn dwóch radykalnych muzułmanów (prawdopodobnie salafitów, czyli wyznawców islamu, którzy postulują odrodzenie ich religii poprzez powrót do jego pierwotnych źródeł) zaatakowało studenta indyjskiego pochodzenia.

Napastnicy chcieli obciąć mu język, ponieważ nie wyznawał islamu. Uznali przez to, że jest niewierny i zasługuje na karę.

Euroislam

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Muzułmańskie patrole zastraszają Brytyjczyków na ulicach Londynu. Zakapturzeni wyznawcy islamu pilnują przestrzegania prawa szariatu, które chcą narzucić w stolicy Wielkiej Brytanii.

Muzułmanie filmują swoje czyny i umieszczają na własnym kanale na portalu YouTube. Radykalni muzułmanie zastraszają Brytyjczyków w samym centrum Londynu, zwracając uwagę na ich ubiór czy zachowanie. Na filmie opublikowanym w niedziele, grupa islamistów zaczepia Brytyjczyków krzycząc do nich, że znajdują się na muzułmańskim obszarze. W opisie filmu można zaś przeczytać, że islamiści starają się zakazać niepasujących im zachowań i chwytać „kobiety chodzące po ulicach niczym półnagie zwierzęta, ludzi niosących alkohol czy przechodzących ulicą w stanie nietrzeźwym”.

Inne filmy pokazują m.in. jak muzułmanie każą odejść mężczyźnie z piwem, nazywając alkohol „zakazanym złem”, czy mówią grupie kobiet aby ubrały się adekwatnie do faktu, iż znajdują się nieopodal meczetu. W jednym z nagrań kobieta przypomina islamistom, że są w Wielkiej Brytanii i dopuszczają się przestępstw, na co Brytyjka słyszy odpowiedź, iż w kraju będzie obowiązywało prawo szariatu i brak szacunku dla osób, które nie słuchają Boga.

Podobne kontrowersje miały miejsce w 2011 roku, gdy muzułmanie rozwieszali plakaty informujące o strefach w których obowiązuje prawo szariatu. Na ogłoszeniach pojawiały się zakaz alkoholu, hazardu, prostytucji, krótkich sukienek, muzyki, narkotyków i koncertów.

http://wolnemedia.net/prawo/muzulmanie- … -londynie/

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Liczba salafitów w Północnej Nadrenii – Westfalii (NRW) wzrosła dwukrotnie w przeciągu roku. Rosnąca liczba zwolenników salafizmu to zdaniem Urzędu Ochrony Konstytucji skutek ich coraz skuteczniejszej propagandy.

Meżczyzna przedstawiający się jako Abu Usama al-Gharib ubrany w kamizelkę moro i ciemną koszulę trzyma w ręce kałasznikowa. Pyta: „Czy nie czas, żebyś też sięgnął po broń?”. Po chwili zachęca widzów: „Zostań męczennikiem”. To najnowsze nagranie austriackiego islamisty Mohameda Mahmouda. Jest ono dobrym przykładem perfidii, z jaką ekstremiści prowadzą rekrutację.

 Obserwujemy wzrost propagandy w internecie” mówi Burkhard Freier z Urzędu Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz, BfV) w NRW. Co tydzień, dwa, propagandziści tacy jak Mahmoud, Denis Cuspert albo Chouka-Brüder publikują nowe filmy w internecie. W grudniu pojawił się film wychwalający Murata K. skazanego na sześć lat wiezienia po tym, jak zaatakował i ciężko ranił nożem dwóch policjantów w Bonn.

Według Freiera w ciągu roku liczba salafitów w NRW wzrosła do tysiąca z czego około setka jest gotowa do aktów przemocy z zamachami włącznie. Tak zwani dżihadyści, mówi Freier, wyjeżdżali w ubiegłym roku do Północnej Afryki i na Bliski Wschód i później wracali do Niemiec. „Ich oceniamy jako najgroźniejszych”.

Z poufnych dokumentów Federalnej Policji Kryminalnej Niemiec wynika, że w kraju przebywa około dziewięćset osób z islamskim potencjałem terrorystyczym. Dwustu pięćdziesięciu mężczyzn z tej grupy wyjechało za granicę, gdzie odbyli paramilitarne szkolenia. Spośród nich mogą wyłonić się pojedyncze osoby lub małe grupki, które bez polecenia wydanego przez zorganizowaną grupę terrorystyczną mogą poczuć, że religia zobowiązuje ich do akcji odwetowych.

Minister spraw wewnętrznych landu, Ralf Jäger (SPD), polecił zbadanie, co fascynuje tych ludzi w salafizmie. W tym celu BfV przygotował ogólnoniemiecką analizę konwertytów na islam. Są to przede wszystkim – podobnie jak w przypadku skrajnej prawicy – niestabilni emocjonalnie młodzi mężczyźni z popsutymi relacjami w rodzinie. Są oni podatni na rzekome braterstwo i niesienie przesłania. Ze 140 przeanalizowanych biografii wszyscy badani mieli „zaburzony rozwój” w młodości.

Wielu salafitów wykazuje problematyczny stosunek do władzy państwowej. Gdy düseldorfscy policjanci chcieli skontrolować trójkę salafitów, jeden z nich udzielił im jednoznacznej odpowiedzi: „Nie patrz na mnie ciulu!”. Doszło do rękoczynów, policjanci użyli gazu pieprzowego. Jednak dwóm mężczyznom udało się uciec.

Policjantom udało się natomiast aresztować Mounira El A., innego salafitę, który również zamieszany jest w uszkodzenia ciała i przestępstwa seksualne. Jest uważany za skrajnie niebezpiecznego i pozbawionego zahamowań.

Erich Rettinghaus przewodniczący związku zawodowego policjantów w NRW domaga się od władz zdecydowanych działań: „Salafitom, którzy dobrze się tu czują, trzeba dać jasno do zrozumienia, że mieszkają w kraju, w którym nie ma miejsca dla ekstremizmu. Trzeba się także zastanowić, czy można odbierać imigrantom niemieckie obywatelstwo”. Według oficjalnych danych tylko 10 procent salafitów jest konwertytami.

Służby bezpieczeństwa bardzo poważnie traktują zagrożenie, jakie niesie dżihadystyczna propaganda w internecie. Zwłaszcza po tym, gdy Arid U. zabił na lotniku we Frankfurcie dwóch amerykańskich żołnierzy. Miał on osobisty kontakt ze znanymi ekstremistami i zradykalizował się w internecie. Jego zbrodnia uchodzi za wzór tak zwanego „dżihadu bez kierownictwa”.

Tacy bojownicy nie jeżdżą do obozów szkoleniowych, nie dostają konkretnych poleceń. Oni działają na własną rękę. Dlatego są tak niebezpieczni.

Tłumaczenie: Michał D. na podstawie http://www.spiegel.de/
Źródło: Euroislam

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

W niektórych dzielnicach wielkich miast Europy liczba imigrantów, szczególnie dzieci w wieku szkolnym, zaczyna przewyższać liczbę rdzennych mieszkańców. Większość imigrantów to przybysze z krajów muzułmańskich. Oto dwa przykłady.

AUSTRIA

Jak podaje ostatnio opublikowany raport na temat edukacji, w latach 1995-2011 w Austrii podwoiła się liczba uczniów, dla których niemiecki nie jest językiem ojczystym.

W tym samym czasie liczba uczniów mówiących tylko po niemiecku spadła z 88% do 76%. Podwojenie się liczby uczniów, dla których niemiecki nie jest językiem ojczystym, jest widoczne we wszystkich prowincjach Austrii. Jedynym wyjątkiem jest prowincja Styria, gdzie liczba ta potroiła się i wzrosła z 5.000 do 16.000.

Krajowe statystyki maskują dramatyczną sytuację w Wiedniu, gdzie język niemiecki jest bardzo rzadko używany w szkołach podstawowych. Szczególnie widoczne jest to w dzielnicy Margareten. Tam liczba dzieci imigrantów wzrosła do 89%; oznacza to, że dla 924 uczniów spośród 1038 niemiecki nie jest językiem ojczystym. W dzielnicach Rudolf Fünfhaus i Ottakring udział dzieci imigrantów wynosi 80% w Brigittenau 79%, a w Meidling co najmniej 70%.



NORWEGIA

Już w szesnastu szkołach podstawowych w Oslo uczą się praktycznie tylko dzieci imigrantów

Dzieci z językiem norweskim jako ojczystym stanowią mniejszość w 54 spośród 125 szkół podstawowych w Oslo, jak wynika z danych opublikowanych przez urząd miasta. Obecnie dzieci imigrantów stanowią 40,7% uczniów w całym mieście.
Spośród 56.500 uczniów szkół podstawowych, 23.000 należy do mniejszości. 62% spośród nich uczęszczało na pomocnicze lekcje języka norweskiego. Do szesnastu szkół podstawowych uczęszczają prawie wyłącznie dzieci imigrantów i ich odsetek wynosi w nich przeszło 80%. Dane pokazują także, że ich liczba spada w zachodniej części miasta (jest to bogatsza część Oslo), ale wzrasta w jego wschodniej części.pośród 125 szkół podstawowych w Oslo, jak wynika z danych opublikowanych przez urząd miasta. Obecnie dzieci imigrantów stanowią 40,7% uczniów w całym mieście.

Spośród 125 szkół tylko w 9 odsetek dzieci norweskich wynosi 90% lub więcej. Wszystkie znajdują się w zachodnim Oslo lub w dzielnicy Nordstrand.

Wydział edukacji definiuje dzieci imigrantów jako te, dla których językiem ojczystym nie jest ani norweski ani lapoński. Dane użyte w zestawieniu zostały zebrane z ankiet wypełnianych przez rodziców podczas przyjmowania dziecka do szkoły.

Źródło: Euroislam

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Na World Wide Web pojawił się filmik, w którym islamiści zwracają się do społeczności międzynarodowej z groźbą wysadzenie budynku Reichstagu razem z Angelą Merkel w samym środku dnia pracy. Ponadto, ekstremiści wymienili jako jeden ze swoich celów innego wpływowego polityka – prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę.

„Po „arabskiej wiośnie” nadejdzie „europejskie lato”, – obiecał przedstawiciel terrorystów Abu Azzam, - Chcemy śmierci Obamy i Merkel”.

Według niektórych informacji, wcześniej przestępcy mieszkali w Niemczech.

Głos Rosji

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Operacja wojskowa Francji w Mali równoznaczna jest z wypowiedzeniem wojny islamowi. Z takim oświadczeniem wystąpił jeden z liderów działającego w Europie ugrupowania „Egipski Dżihad Islamski”, Muhammad al-Zawahiri, w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla francuskiej gazety "Le Journal du Dimanche".

„Jest to bezprawny atak i niedopuszczalna ingerencja w sprawy wewnętrzne muzułmanów” – powiedział Muhammad al-Zawahiri. Działąjący na północy Mali islamiści „mieli na celu wprowadzenie szariatu, co było ich prawem” – stwierdził.

Według słów lidera „Egipskiego Dżihadu Islamskiego”, zachodnim krajom „będzie gwarantowany pokój” pod warunkiem przerwania agresji.

Głos Rosji

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Polski imam marzy o szariacie


Niklas Lindström

Na muzułmanina, który odejdzie od wiary, czeka piekło. Muzułmanka nie może poślubić niemuzułmanina. Wszyscy muzułmanie to fundamentaliści.

Takie odpowiedzi padają ze strony przyjaznego, roześmianego imama, Nezara Charifa,  na pytania zadawane mu przez dziennikarza „Dispatch International” w Warszawie.

Jesteśmy w meczecie. Przyjechałem tutaj, aby zapytać zwykłego imama w Polsce, jakie stanowisko zajmuje islam w paru ważnych sprawach, co mogłoby rzucić światło na to, do jakiego stopnia islam i cywilizacje zachodnie są kompatybilne. Podobne pytania zadałem imamom w Szwecji, a ich ówczesne odpowiedzi dowiodły, że potrzebują czegoś w rodzaju „szwedzkiej edukacji”. Czy te szwedzkie odpowiedzi były wyjątkowe czy są normą wśród muzułmanów w Europie? Aby to sprawdzić, pojechałem do Polski, żeby te same pytania zadać tamtejszym imamom.

Pierwszą rzeczą, jaką musiałem zrobić, było ściągnięcie butów. Mężczyzna po trzydziestce, pochodzący z Libanu, w takim samym nakryciu głowy, jakie noszą żołnierze Hamasu, poczęstował mnie kawą, herbatą i ciastkami. Imam miał się pojawić wkrótce.

Sunnicki meczet w Warszawie ma dwóch imamów. Spotkałem Nezara Charifa, który z pochodzenia jest Syryjczykiem. Promieniuje ludzkim ciepłem, a na pytania odpowiada rzeczowo i konkretnie. Na koniec wywiadu podaje mi swój adres e-mail „na wypadek, gdybym w przyszłości zapragnął dowiedzieć się czegoś więcej o islamie”. Po chwili pojawił się drugi imam. Zadaję pytania.

- W jaki sposób islam grozi tym, którzy byli muzułmanami, ale porzucili tę religię?

- Islam nie ma nic przeciwko ludziom, którzy go porzucają. Każdy może się nawrócić, dopóki żyje. Ale jeśli ktoś nie powróci do islamu, czeka go piekło.”

- Czy muzułmanka może poślubić niemuzułmanina?

- Nie. Muzułmanka może poślubić tylko muzułmanina. Z kolei muzułmanin może poślubić muzułmankę, chrześcijankę albo żydówkę.

- Czy otrzymujecie wsparcie finansowe z Arabii Saudyjskiej lub innych krajów arabskich?

- Otrzymujemy, ale tylko z Arabii Saudyjskiej.

- Co Pan sądzi o fundamentalistycznych sektach islamskich, takich jak salafici czy wahhabici?

- Fundamentaliści islamscy są wspaniali. Ani dom, ani religia nie są wystarczająco silne bez solidnych fundamentów. Wszyscy muzułmanie są fundamentalistami.

- Czy chciałby Pan wprowadzenia prawa szariatu w Polsce?

- Ależ oczywiście! Szariat jest taki sam dla wszystkich i dlatego jest lepszy niż polskie i europejskie prawo. Na tę chwilę w żadnym kraju na świecie nie obowiązuje prawdziwe prawo szariatu. Zostało ono wypaczone.

- Co Pan sądzi na temat okaleczania narządów płciowych u kobiet (FGM)?

- Jest to całkowicie niezgodne z islamem.

(Gdy przedstawiłem imamowi dowody na to, że wszystkie cztery szkoły islamskiego prawoznawstwa uważają obrzezanie za obowiązkowe zarówno dla mężczyzn jak też kobiet, odpowiedział, że będzie się musiał temu przyjrzeć bliżej i skontaktuje się ze mną później.)

Pieczęć Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP- Co Pan sądzi na temat stosunków seksualnych z dziećmi?

- Wiek nie ma znaczenia. Są trzy warunki, które kobieta musi spełnić:

1) musi być dojrzała fizycznie;
2) musi być dojrzała psychicznie;
3) musi odczuwać pociąg, kiedy patrzy na mężczyznę.

Lepiej, jeśli dziecko doświadcza seksu w ramach małżeństwa niż z nieznanym mężczyzną poza małżeństwem.
(Tak więc zarówno teoretycznie, jak i praktycznie w islamie istnieje przyzwolenie na seks z dziewczynkami w wieku 10 lat i jest to coś, co islam zaleca).

- Czy Mahomet naprawdę odbył stosunek seksualny z Aiszą, gdy miała 9 lat?

- Oczywiście. I miał 13 żon.

- Czy chciałby Pan, żeby w Polsce dozwolona była poligamia?

- Tak. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł mieć więcej żon.

- Czy prawdą jest, że na muzułmanina czekają w raju 72 dziewice?

- Muzułmanin może mieć tyle dziewic, ile zapragnie. Kobieta będzie miała tylko swojego męża, ale będzie traktowana jak księżniczka w porównaniu z dziewicami, z którymi jej mąż będzie uprawiał seks.

Zapytani, czy islam dopuszcza karę śmierci za apostazję (porzucenie islamu), imamowie nie zgodzili się ze sobą.

- Nie, każdy ma prawo opuścić islam” powiedział jeden.
- „Tak, apostazja jest zbrodnią, którą karze się śmiercią, [stwierdził drugi].

*
Dla europejskich imamów szariat jest najwyraźniej czymś bardzo pożądanym. Kiedy nasi politycy zdadzą sobie z tego sprawę?

Tłumaczenie: Jagoda Gwizd
Źródło: Euroislam

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Chyba zaczyna się dziać:

Brutalny mord w Londynie.

Amatorskie wideo zdobyte przez ITV pokazuje mężczyznę z zakrwawionymi rękami i nożem tuż po tym, jak zabito człowieka w pobliżu koszar w Londynie. To najprawdopodobniej jeden z dwóch napastników, którzy narzędziem przypominającym tasak zaatakowali mężczyznę idącego ulicą. Obcięli mu głowę, krzycząc "Allah akbar". Zabity mężczyzna najprawdopodobniej był żołnierzem. - Musimy zwalczać ich tak samo, jak oni nas - mówi napastnik w nagraniu. Film udostępniony dzięki uprzejmości http://www.itv.com/news.

To akt terrorystów?

Brytyjski premier David Cameron powiedział, że istnieją "mocne przesłanki" świadczące o tym, że brutalne zabójstwo mężczyzny we wschodnim Londynie było atakiem terrorystycznym. Według niepotwierdzonych informacji zginął brytyjski żołnierz.

- Nie damy się zastraszyć, nigdy się nie ugniemy - oświadczył.

Także burmistrz Londynu Boris Johnson powiedział, że istnieje "ogromne prawdopodobieństwo", iż chodzi o atak terrorystyczny.

Dwaj pragnący zachować anonimowość przedstawiciele rządu brytyjskiego powiedzieli w środę wieczorem agencji AP, że atak był prawdopodobnie inspirowany ideologicznie przez radykalny odłam islamu.

Prezydent Francji Francois Hollande wyraził solidarność z Wielką Brytanią i powiedział, że w ataku zginął brytyjski żołnierz, jednak Cameron tego nie potwierdził.

Nick Raynsford, poseł z okręgu, w którym doszło do ataku, również twierdzi, że ofiarą napaści padł jeden z żołnierzy stacjonujących w pobliskich koszarach, a według jednego ze świadków zaatakowany mężczyzna miał na sobie koszulkę z nazwą wojskowej organizacji dobroczynnej.

Wcześniej w środę Cameron zlecił zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sztabu antykryzysowego Cobra. Media zwracają uwagę, że zwoływane są one tylko w sprawach, które mogą mieć znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.

Brutalny mord w Londynie

Według świadków zdarzenia dwaj napastnicy o nieeuropejskich rysach, w wieku ok. 20 lat, nożem przypominającym maczetę lub topór rzeźnicki zaatakowali mężczyznę idącego ulicą w dzielnicy Woolwich we wschodnim Londynie. Jak podała agencja PA, obcięli mu głowę, wznosząc okrzyki "Allah akbar" (Bóg jest wielki).

Napastnicy mieli przeciągnąć ciało ofiary na środek ulicy i tam je zostawić. ###ąc bronią palną i nożami, domagali się od znajdujących się w pobliżu ludzi, by robili im zdjęcia. "O wszystkim zapomnieli, martwili się tylko o to, czy robią im zdjęcia" - mówił jeden ze świadków.

W nagraniu udostępnionym mediom przez świadka widać mężczyznę trzymającego nóż w zakrwawionej ręce, który mówi: "Przykro mi, że kobiety musiały być tego świadkiem, ale u nas kobiety muszą oglądać to samo", po czym dodaje: "Nigdy nie będziecie bezpieczni. Obalcie swój rząd, nie zależy mu na was".

Przedstawiciel Scotland Yardu Simon Letchford poinformował, że policjanci otworzyli ogień do dwóch mężczyzn, którzy ich zdaniem byli uzbrojeni. Mężczyźni z ranami postrzałowymi zostali przewiezieni do dwóch różnych szpitali; stan jednego z nich jest ciężki. Letchford potwierdził, że zginęła jedna osoba.

Na miejscu tragedii oraz we wszystkich koszarach na terenie Londynu zwiększono środki bezpieczeństwa; teren w pobliżu miejsca ataku patrolują śmigłowce, najbliższe ulice zablokowano. Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May potwierdziła, że o sytuacji po ataku w Londynie rozmawiała z szefem MI5, służby zajmującej się m.in. walką z terroryzmem.

Ostatni udany atak terrorystyczny w Londynie miał miejsce w 2005 roku. Czterej młodzi radykałowie islamscy zdetonowali wówczas ładunki w środkach komunikacji publicznej; zginęły 52 osoby, a kilkaset zostało rannych. Dwa tygodnie później udaremniono podobny atak.

http://wiadomosci.onet.pl/wideo/brutaln … w-londynie,128439,w.html


Zabójstwo wojskowego w Londynie wywołało antyislamskie zamieszki
Od 75 do 100 aktywistów nacjonalistycznej Ligi Obrony Anglii zebrało się przed pubem w londyńskiej dzielnicy Woolwich i zaczęło śpiewać nacjonalistyczne piosenki. W stronę znajdujących się niedaleko policjantów poleciało kilka petard, butelek oraz szklanek.Wczoraj wieczorem po podaniu do wiadomości publicznej informacji o zabójstwie wojskowego, którego dokonali najprawdopodobniej islamiści, w Wielkiej Brytanii doszło także do dwóch ataków na meczety. W Essex 43-letni mężczyzna wdarł się do meczetu z nożem i próbował go podpalić. Sprawca napadu został aresztowany. Nikt nie ucierpiał.

http://polish.ruvr.ru/2013_05_23/Zabojs … zamieszki/

Zamieszki na obrzeżach Sztokholmu
Podczas zamieszek w szwedzkiej stolicy, Sztokholmie, ugrupowanie składające się z 60 młodych ludzi podpaliło szkołę, przedszkole oraz 30 samochodów w sześciu podmiejskich dzielnicach – donoszą dzisiaj przedstawiciele miejscowej policji.Agresywnie nastawieni napastnicy zaczęli później rzucać kamieniami w policjantów i strażaków, przeszkadzając w ich pracy.Przypuszcza się, że przyczyną niezadowolenia młodych ludzi jest incydent, który miał miejsce 13 maja. Policjanci zastrzelili wówczas 69-letniego mieszkańca Husby, który, uzbrojony w maczetę, groził im.

http://polish.ruvr.ru/2013_05_22/Zamies … ztokholmu/


[size=14]Policja nie radzi sobie z zamieszkami imigrantów na ulicach Sztokholmu[/size]

Czwartą noc z rzędu w sztokholmskiej dzielnicy imigrantów płoną samochody. Awantura zaczęła się od zastrzelenia jednego z przybyszów z krajów arabskich. Wywołało to wściekłość, z którą służby porządkowe nie umieją sobie poradzić. Płoną samochody, a ulice wyglądają podobnie jak w trakcie podobnych zamieszek w Paryżu i Londynie.
Przemoc rozprzestrzenia się z północnego - zachodu na południowe przedmieścia stolicy Szwecji. Trzech policjantów zostało rannych. W czwartek straż pożarna interweniowała ponad 90 razy. Wcześniej w środę pod zarzutem podpalenia, aktów wandalizmu i przemocy policja aresztowała osiem osób.
Przyczyną zamieszek były wydarzenia z ostatniego tygodnia, kiedy policja podczas operacji w dzielnicy imigrantów, zastrzeliła mężczyznę, który groził, że użyje broni. Protestujący oskarżają policję o nadmierną brutalność i domagają się niezależnego śledztwa.Szwedzki premier Fredrik Reinfeldt powiedział, że „sytuacja osiągnęła bardzo wysoki poziom niebezpieczeństwa”. Reinfeldt wezwał obywateli do zachowania spokoju i wspierania policji.

„Teraz musimy podjąć bardziej zdecydowane działania, aby zatrzymać agresję. Jeżeli to nie wystarczy, musimy uciekać się do aresztowań. Najpierw szczerze próbowałem uniknąć konfrontacji, ale szybko zorientowałem się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli” – powiedział Reinfeldt.

Wydarzenia w Szwecji zbiegają się w czasie z dekapitacją żołnierza brytyjskiego na ulicach Londynu. Tam też przyczyną agresji były głównie różnice religijne, sprawcy wykrzykiwali tam muzułmańskie hasła. W oficjalnych przekazach jest to jednak pomijane i tak jak w przypadku morderstwa w Londynie tak w przypadku zdarzeń w stolicy Szwecji próbuje się kreowac wizerunek, wedle którego nie mamy do czynienia z wojną kultur i starciem odmiennych cywilizacji, lecz najwyżej "buntu młodych". Prawda jest jednak zupełnie inna, a do krwawych obrazów jakie widzimy teraz w medialnych przekazach powinniśmy się przyzwyczaić.

http://zmianynaziemi.pl/wideo/policja-n … sztokholmu

"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"

Askad
Moderator
ranks
useravatar
Offline
101 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Już w pierwszych zdaniach wypowiedzianych po zbrodni w Londynie premier Wielkiej Brytanii oskarżył zbrodniarzy o to, że są zdrajcami islamu, którzy swą zbrodnią religii tej zaszkodzili, i zapewnił, że cała Wielka Brytania kocha swoich muzułmanów, doceniając ich wkład w jej kulturę, historię oraz gospodarkę. Gdyby nie było to tragiczne, nadawałoby się na skecz jakiegoś Monty Pythona.

Oto dwóch islamskich fundamentalistów morduje z okrzykiem “Allach Akbar” brytyjskiego żołnierza za karę za to, że jest żołnierzem armii, która obaliła afgański talibanat, a najważniejszym i najpilniejszym przesłaniem premiera Wielkiej Brytanii jest, by cień ten zbrodni nie padł na wizerunek islamu.

 Słowa premiera Camerona miałyby sens, byłyby ważne i potrzebne, gdyby padły ze strony samych muzułmanów. To nie premier, tylko jakiś naczelny imam wysp powinien zapewnić, że islam zbrodniarzy to nie jest “prawdziwy” islam. To liderzy społeczności brytyjskich muzułmanów powinni sprawców ataku uznać za zdrajców i szkodników swej wiary, i zapewnić, że ich ekstremistyczne przekonania są przez zdecydowaną większość z nich potępiane.

Nic podobnego nie nastąpiło. Przeszukuję internet i – choć od zdarzenia upływają kolejne godziny – znajduję tylko informacje o uchybieniach brytyjskich służb. Żadnego, bodaj delikatnego potępienia ze strony współwyznawców, żadnego odcinania się. Jeśli ktoś odważy się pytać muzułmańskich liderów opinii albo przywódców religijnych o tę zbrodnię, wypowiadają się oni w tonie podobnym, jak kiedyś lewicowi intelektualiści o morderstwach Czerwonych Brygad czy Baader-Meinhof: nie zaprzeczając, że zbrodnia jest zbrodnią, ale i nie potępiając jej wyraźnie, wskazują, jakie to ważkie i nie przez świat islamu zawinione przyczyny popchnęły pobożnych wyznawców Allacha do desperackiego czynu.

Za to muzułmańska ulica ani przez chwilę nie ukrywa, że się ze zbrodnią solidaryzuje, że wykonawcy egzekucji na żołnierzu zasługują na pochwałę i na naśladownictwo.

W tej sytuacji zapewnienia pseudokonserwatywnego polityka brzmią jak żałosne skamlenie, zwłaszcza gdy jednocześnie nakazuje brytyjskim żołnierzom, by dla własnego bezpieczeństwa nie pokazywali się na ulicach Londynu w mundurach. Jeden atak “mężczyzn o nieeuropejskich rysach” wystarczył, by brytyjska armia ze strachu o skórę nie ważyła się nosić swoich mundurów we własnej stolicy!

Jeśli któryś z moich starych fanów jeszcze od czasów science fiction zauważy, że właśnie realizuje się mechanizm podboju Europy, który nakreśliłem ćwierć wieku temu w opowiadaniu “Czerwone dywany, odmierzony krok” (m.in. w tomie “Coś mocniejszego”, wciąż do nabycia w dobrych księgarniach), to nie zaprzeczę i dodam, że smutno patrzeć, jak spełniają się własne ponure przewidywania.

Problem Camerona polega na tym, że w obecnej sytuacji nie ma on już innego wyjścia niż podlizywać się muzułmanom, jak – nie przymierzając – Chamberlain z Daladierem podlizywali się latami Hitlerowi. Atak dwóch nożowników, których porażone strachem europejskie media boją się nawet nazwać czarnymi czy muzułmanami, to przecież tylko wierzchołek góry lodowej. Podobnie, jak trwające kolejny dzień zamieszki muzułmanów pod Sztokholmem, które ten sam strach każe przedstawiać jako dzieło enigmatycznie określanej “młodzieży”.

Kiedy parę tygodni temu byłem w Londynie, dziennikarka opowiadała mi o porządkach panujących w jej dzielnicy, gdzie kobieta − nawet biała, jeśli z braku pieniędzy musi tam akurat mieszkać − nie może się pojawić na ulicy z odsłoniętą głową, a mężczyzna z piwem w ręku, bo za to dostaje się, za przeproszeniem, w mordę od tzw. muzułmańskiego patrolu. I każdy się już nauczył, że należy obitą mordę wytrzeć, przeprosić i więcej Allachowi nie podskakiwać, bo inaczej dostanie się nożem i żadna policja ani inne władze na muzułmański patrol nie pomogą.

Europa, zajęta gwarantowaniem swym mieszkańcom praw tego rodzaju, jak prawo każdego “wesołka” (ang. gej) do “ślubu” i adoptowania sobie chłopczyka, nie jest w stanie zapewnić kobietom prawa do chodzenia w bluzce na ramiączkach i bez kapy na włosach, a mężczyznom do tradycyjnego kufla w pubie. Jeśli ktoś patrzy na “marsze szmat” i “parady równości” z obrzydzeniem, może sobie powiedzieć spokojnie: ostatnie podrygi zdychającej ostrygi, niebawem wezmą się za plugastwo dziarscy brodacze z muzułmańskiego patrolu i potraktują rozwydrzonych sukcesami perwersów zgodnie z prawem koranicznym. Czy to jest pociecha, to inna sprawa…

Bo i kto im podskoczy? Europa robi dziś pod siebie ze strachu przed islamskimi imigrantami, choć za wszelką cenę stara się tego nie dać po sobie poznać. Nawet Papież Franciszek, beatyfikując męczenników pomordowanych przez muzułmanów za to, iż odmówili nawrócenia się na wiarę Allacha, nie odważa się w beatyfikacyjnej homilii ani razu wspomnieć, kto i za co wspomnianych męczenników umęczył. Kolejny Monty Python.

Zachodnie rządy już dawno wybrały strategię: będą się starały ze wszech sił wmówić sobie, że większość muzułmanów nie jest “taka” i iść na coraz większe ustępstwa wobec wyimaginowanych “dobrych” muzułmanów, choć ci bynajmniej nie chcą potępić ekstremistów ani się od nich odciąć, wmawiając sobie, że ustępstwa wzmacniają domniemanych liberałów przeciwko radykałom. Choć jest przecież oczywiste, i dowodzą tego niezliczone przykłady, że dyktowane tchórzostwem ustępstwa wobec przemocy zawsze prowadzą tylko do jej nasilenia.

Problemem Europy jest to, że w pogoni za utopią multikulturalizmu, w ideologicznym obłędzie niszczenia swych kulturowych korzeni oraz państw narodowych zafundowała sobie bardzo prężną demograficznie mniejszość (na razie mniejszość), która nią − Europą – głęboko gardzi. W oczach muzułmanina, nawet najdalszego od ekstremizmu, współczesny Zachód jest dekadenckim światem egoistycznych starców, którzy całe życie myśleli tylko o dogadzaniu sobie, nie chcieli mieć potomstwa, a teraz sprowadzają sobie biednych imigrantów, żeby ich utrzymywali.

Owszem, mają nagromadzone bogactwa (łatwo podpowiedzieć sobie: z wyzysku naszych ojców w byłych koloniach) i z tego należy skorzystać, ale niczym nie imponują, nie zasługują na szacunek, skazani są na wymarcie. Jedyny spór może być o to, czy pozwolić im wymierać spokojnie, co najwyżej odmawiając finansowania im emerytur z podatków zdzieranych od wiernych, czy też proces ten przyspieszyć.

Odpowiedzią Zachodu jest uparte niewidzenie problemu, zaklinanie rzeczywistości polit-poprawnymi bredniami o “młodzieży z przedmieść” i “nieeuropejskich rysach”, zapewnianie, że za działania radykałów nie winimy wszystkich muzułmanów, nawet jeśli sami muzułmanie co najmniej milcząco, a często wręcz demonstracyjnie je akceptują; a wreszcie dyskretne podlizywanie się islamowi dawaniem do zrozumienia, że my, postępowi Europejczycy, też, wiecie, nie lubimy tych Żydów i potępiamy “izraelski imperializm”. Marnie to rokuje na przyszłość, zwłaszcza gdy w ideologicznym zadufaniu stworzono piramidę finansową, zwaną strefą euro, której upadek jest nieuchronny, ze wszystkimi tego skutkami społecznymi.

A my, Polacy? My, uważając się za głupich, białych murzynów, z zachwytem kopiujemy to wszystko, co potężniejsze od nas zachodnie kraje przywiodło do obecnych niepokojów i wiedzie dalej do katastrofy.

Marzymy, żeby móc wyjechać i dostać papier, że się już jest “britiszem”, a w kraju pozwalamy panoszyć się mędrkom, bredzącym o Polsce “kolorowej”, tolerancji i multi-kulti, zupełnie nie zauważając, że – jak celnie zauważył ktoś na Twitterze – właśnie się ono zmienia w tumulti-kulti.

Nie uczyć się na własnych błędach zawsze było naszą specjalnością, ale teraz, nie ucząc się nawet na cudzych, gdy ich skutki biją po oczach, rzeczywiście “nowe przysłowie Polak sobie kupi”.
Rafał Ziemkiewicz
Źródło: Euroislam

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Kraje Europy republikami islamskimi

Monachium: w miejscowym metrze pojawiły się monitory, przekazujące treści nawołujące do walki z tzw. “islamofobią”, pod płaszczykiem “ochrony swobód obywatelskich”. W jaki sposób walka z “islamofobią” ma chronić deptane przez miejscowych muzułmanów swobody obywatelskie, trudno się domyślać.

Pojawienie się takiego sposobu na oswajanie rodowitych Niemców z islamem i muzułmanami zostało podyktowane pragnieniem wywarcia na społeczeństwie jeszcze silniejszego efektu propagandowego i przełamania oporu w związku z szeroko oprotestowanymi planami władz, aby zbudować w mieście islamskie centrum kultury.

Kampania ma jawny związek z nabierającymi coraz większego rozmachu wystąpieniami i protestami społecznymi w związku z planami budowy islamskiego centrum w mieście. Niepopularne wśród obywateli posunięcia i plany władz mają być krok po kroku forsowane, a ich wizerunek “ocieplany” właśnie tego typu środkami, jak monitory z treściami propagandowymi w miejscach publicznych. W planach władz, całkiem otwarcie, jest również sabotaż inicjatywy zbiórki podpisów pod petycją przeciwko budowie centrum, a także przeciwdziałanie inicjatywie obywatelskiej zdrowo myślących Niemców – w działania wspierające reżim mają zostać zaangażowane kręgi tzw. “antyfaszystowskie”.

Wykonawcy reżimowej akcji propagandowej nie cofnęli się nawet przed jawną dyskredytacją osoby jednego z inicjatorów zbiórki podpisów – jego fotografia pojawia się na monitorach w otoczeniu słów takich jak m.in. “islamofobia”.

Michael Stuerzenberger, bo o nim mowa, zbiera podpisy od roku. Jego celem jest zebranie ilości dostatecznej dla zainicjowania referendum, w którym obywatele mogliby się wypowiedzieć przeciwko budowie islamskiego centrum. Władze zakazały już m.in. działania ruchu «Die Freiheit» oraz strony «Politically incorrect», w których powstanie był zaangażowany Stuerzenberger. Jak podają źródła bawarskiego MSW, ruch oraz strona zajmowały się “antyislamską propagandą oraz podżeganiem do islamofobii”.

na podstawie: sedmitza.ru
Źródło: Autonom

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Informacje forum

Statystyki:
 
Ilość wątków:
243
Ilość sond:
5
Ilość postów:
1919
Forum jest nieaktywne:
Użytkownicy:
 
Zarejestrowani:
210
Najnowszy:
uojohuripten
Zalogowani:
0
Goście:
58

Zalogowani: 
Nikt nie jest zalogowany.

Legenda Forum:

 wątek
 Nowy
 Zamknięty
 Przyklejony
 Aktywny
 Nowy/Aktywny
 Nowy/Zamknięty
 Nowy przyklejony
 Zamknięty/Aktywny
 Aktywny/Przyklejony
 Przyklejony / Zamknięty
 Przyklejony/Aktywny/Zamknięty