ArsaGianta

W ciągu ostatnich kilku lat udowodniono dobroczynne działanie światła na nasz organizm. Szczególnie korzystne dla organizmu jest światło niebieskie, które pozwoliło już nam zrozumieć funkcje sterowania mózgiem, problemy serca i aktywacje tkanki mięśniowej. Wkrótce być może do prozdrowotnych, udowodnionych właściwości niebieskiego światła dojdzie kolejne – działanie antybakteryjne. Jeśli badania przejdą fazę testów praktycznych – światło pomoże w leczeniu infekcji skórnych i tkanki miękkiej.

Według Amerykańskiego Towarzystwa Mikrobiologii właśnie infekcje skórne oraz tkanki miękkiej są często zauważane u pacjentów w prywatnych przychodniach. Powszechnie stosowane antybiotyki niestety czasami zawodzą – wszak wiadomo, że po pewnym czasie rośnie odporność bakterii na nie. To wystarczający powód, aby poszukać innych rozwiązań.

Dr. Michael R. Hamblin z Massachusetts General Hospital and Harvard Medical School przeprowadził badania na myszach laboratoryjnych zainfekowanych bakteriami. Wyniki były obiecujące. Wszystkie leczone niebieskim światłem myszy przeżyły. Dodatkowo w przeciwieństwie do światła ultrafioletowego, światło niebieskie nie powodowało szkody dla zdrowych komórek i tkanek u zwierząt. Zauważono również, że dobroczynne światło jest szczególnie przydatne przy zwalczaniu bakterii Pseudomonas aeruginosa.

Badania są dopiero w początkowej fazie i przed stworzeniem odpowiedniej technologii potrzebne będą kolejne testy. Na pewno jednak zastosowanie niebieskiego światła w leczeniu infekcji to perspektywiczny pomysł, pozwalający zminimalizować potrzebę stosowania antybiotyków – co jest poniekąd również zagrożeniem. Należy życzyć sobie tylko, aby w przyszłości wykupiony patent na technologię nie zaginął w jakimś koncernie farmaceutycznym...

Źródło: MaxMania