ArsaGianta

Niestety, nie mogę zgodzić się z Pater Dij Aleksandra. Po części dobrze tłumaczy lecz jak zwykle to bywa ze świętojebliwymi, którzy zamiast samemu doświadczać - komentują cudze doświadczenia, też się myli.
Sumienie, słowo dobrze wyjaśnił. Nie chodzi jednak o powiązanie z przodkami jako takimi lecz z własnymi doświadczeniami karmicznymi
Owszem, mogą to być doświadczenia naszej prababci czy nawet prapraprababci o ile wcześniej byliśmy tą osobą. Doskonale wiedzieli o tym druidzi, w tym słowiańscy druidzi. Np ofiary składane w bardzo okrutny (z naszego punktu widzenia) Taranisowi, tak naprawdę były karami śmierci wymierzanymi wyjątkowo szkodliwym jednostkom. Najwyższym wymiarem kary było wykluczenie ze społeczności, lecz wrogowie społeczności, np Rzymianie, którzy napadli na jakąś wieś byli składani w ofierze Taranisowi tylko z tego powodu by w ich sumieniach utrwaliło się skojarzenie "nie podnoś ręki na Druida oraz wieś, którą ochrania".

Sumienie to bardzo silna psychiczna blokada. Jednak nie ma blokad nie do złamania.

Natomiast intuicja to inaczej przeczucie. Owszem, też pochodzi ze świata astralnego, gdyż odczytujemy je ciałem emocjonalnym lecz nie jest związane z sumieniem, gdyż sumienie dotyczy przeszłych doświadczeń w poprzednich życiach, a intuicja tego, co aktualnie się dzieje lub dopiero nastąpi, a więc jest silnie związana z prekognicją, z przewidywaniem przyszłości. Dlatego też nie może być powiązana z sumieniem w sposób inny, niż wymieniłem.