Chomik Furiatto

Czy zło naprawdę istnieje?

Czy zło naprawdę istnieje?

Film przedstawiający znaczenie sił ciemności oraz światłości w procesie kształcenia i naszej "podróży" do Boga. Pokazujący, że tak naprawdę nie ma zła... Zło to "mniejprzyjemne dobro". Dla mnie osobiście jest on wartościowy jeszcze pod jednym względem... pokazuje on najdoskonalszą doskonałość Boga, pełną równowagę, harmonię oraz miłość smile Wywarł on na mnie ogromne wrażenie, gdyż porównanie świadomości do ula oraz pszczół przypomniało obraz, który często widziałam w dzieciństwie... plastry miodu, doskonałe w swej budowie, geometryczne, święte...

"Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem, i istnieje również boska tęsknota za człowiekiem"
Mikołaj Bierdiajew

Dobrusia
Moderator
ranks
useravatar
Offline
81 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

Pepek napisał:

tak naprawdę nie ma zła... Zło to "mniejprzyjemne dobro"

Po części to poprawne spojrzenie, lecz wprowadzające w błąd. Jest to próba liniowego przedstawienia zagadnienia wielowymiarowego w efekcie czego powstaje coś na kształt "nowamowa". To zagadnienie dobrze opisuje 4 zasada Kybalionu, a mianowicie dualność:

Wszystko jest dwoiste; wszystko ma swoje bieguny; wszystko ma swoje pary przeciwieństw; to i przeciwne do niego są tym samym; przeciwieństwa mają identyczną naturę, różnica leży w natężeniu; skrajności się spotykają; wszystkie prawdy są jedynie półprawdami; wszystkie paradoksy da się pogodzić

Jak z tego wynika dobro i zło są tym samym, lecz są swoimi przeciwieństwami, a różnica zaś polega na percepcji.
Najlepiej przedstawić to na taoistycznym znaku In-Yang:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/17/Yin_yang.svg/200px-Yin_yang.svg.png
Nie ma idealnego dobra, tak, jak nie ma idealnego zła. Jednak nazwanie zła "mniej przyjemnym dobrem" to lekkie przegięcie, gdyż tego tak nie da się ująć. Bardziej poprawnym stwierdzeniem jest, iż "każde złe działanie zawiera elementy dobra, a każde, nawet najlepsze działanie - elementy zła". To właśnie wynika z symbolu In-Yang

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

N_one napisał:

Jednak nazwanie zła "mniej przyjemnym dobrem" to lekkie przegięcie, gdyż tego tak nie da się ująć.

Fakt... może za bardzo poszłam na skróty wink

Chciałam zrozumieć moje troszkę hmm... "odmienne" spojrzenie na różne wydarzenia oraz na ludzi. Widząc zło, nie przechodzę obok niego obojętnie ale też nie uznaję za zbędne. Nie chodzi mi broń boże o tłumaczenie złych uczynków czy obojętność wobec nich. Ale zwrócenie uwagi, iż zło pozwala nam na naukę, a co za tym idzie jest niezbędne, jest dla nas paradoksalnie dobre. Mam nadzieję, że znów nie poszłam na skróty  big_smile 

Z tym tematem wiąże się moje wspomnienie, które pomimo wszelkich prób jego zrozumienia dalej jest dla mnie tajemnicze.

"Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem, i istnieje również boska tęsknota za człowiekiem"
Mikołaj Bierdiajew

Dobrusia
Moderator
ranks
useravatar
Offline
81 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

"Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem, i istnieje również boska tęsknota za człowiekiem"
Mikołaj Bierdiajew

Dobrusia
Moderator
ranks
useravatar
Offline
81 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

Pepek napisał:

Nie chodzi mi broń boże o tłumaczenie złych uczynków czy obojętność wobec nich. Ale zwrócenie uwagi, iż zło pozwala nam na naukę, a co za tym idzie jest niezbędne, jest dla nas paradoksalnie dobre.

Tak Pepek, spójrz na zamieszczony przeze mnie wcześniej symbol in-yang. Jest tak, jak piszesz, choć niekiedy ciężko to zrozumieć. Powodem jest spoglądanie z punktu widzenia jednej inkarnacji. Nikt nie jest jej właścicielem. Nikt nie posiada praw autorskich.

Dam przykład:
Idziesz parkiem, zostajesz napadnięta przez kilku chłystków, pobita, zgwałcona. Ledwo uchodzisz z życiem, choć twe drogi rodne są mocno poranione, odczuwasz ogromny ból fizyczny jak i psychiczny, który będzie rzutował na całe twoje przyszłe życie,  to jednak  przeżywasz to. Co w tym jest dobrego? To, że przeżyłaś? Że przyszłe kontakty seksualne będziesz postrzegać poprzez pryzmat tych przykrych doświadczeń? Że być może nigdy nie założysz rodziny? A może z tego ekscesu narodziło się dziecko, które przypomina Ci o tym wydarzeniu i go nienawidzisz?

Prawda, że ciekawe pytania zadaję? A co do Trehlebova... nie do końca rozumie to, co tłumaczy lub absolutnie nie rozumie pewnych rzeczy. Ogranicza się do tzw "wed słowiańskich", co samo w sobie jest już ograniczeniem. Wiedza jest uniwersalna i nie należy do żadnej nacji.

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

Hmm... Z punktu widzenia jednej inkarnacji napewno byłoby to przeżycie bardzo ciężkie. Któż chciałby doświadczyć czegoś takiego, sądząc, że jest to jego jedno jedyne życie?? Rodziły by się pytania i myśli: dlaczego to sie stało?, dlaczego ja?, przecież miało być inaczej, nie tego sobie życzyłam, co mam teraz robić?, jak mam z tym żyć? itp.

Lecz dla mnie wygląda to zupełnie inaczej smile Moim jedynym pragnieniem, ogromnym pragnieniem jest powrót do "domu"... Aby jednak do tego doszło muszę pracować i doskonalić się, doświadczać różnych sytuacji. Może dlatego zawsze pozytywnie patrzę nawet na przykre doświadczenia smile Wiem, że to kolejna szansa na zbliżenie sie do Boga. Nie ma dla mnie złych doświadczeń, to są poprostu kolejne kroki, kolejne próby doskonalenia się (mniej lub bardziej udane). Czasem wręcz odnoszę wrażenie, że sama przyciągam do siebie sytuację niezbędne do zakończenia lekcji, poprostu chcę ich  wink

"Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem, i istnieje również boska tęsknota za człowiekiem"
Mikołaj Bierdiajew

Dobrusia
Moderator
ranks
useravatar
Offline
81 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Re: Czy zło naprawdę istnieje?

W sztuce Goethego Mefistofeles przestawia się doktorowi Faustowi w następujący sposób :

" Jam częścią tej siły , która starając się krzywdę przynieść nieustanne dobro stwarza "

Wysokie Demony doskonale zdają sobie sprawę ze swojej misji i nie dotykają ludzi świadomych . Drobne demony nie zdają sobie z tego sprawy i ci się pieklą strasznie nic nie rozumiejąc gdy dostają rozkaz od " centrali " by dać spokój temu czy tamtemu człowiekowi . Świadomy człowiek ma ochronę i opiekę CAŁEGO świata Bożego . Wyskoczył już na pułap uniwersalnej miłości i kocha nawet wrogów - rozumie rolę Demonów . Oczywiście jako rycerz światła czyni na 100 % to co jest jego misją .

Demony szanują bardzo jedną cechę - ODWAGĘ .
(Cytat za Easy Russian)

Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

William "Bill" Cooper

N_one
Główny Bajkopisarz
ranks
useravatar
Offline
1360 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Informacje forum

Statystyki:
 
Ilość wątków:
243
Ilość sond:
5
Ilość postów:
1919
Forum jest nieaktywne:
Użytkownicy:
 
Zarejestrowani:
210
Najnowszy:
uojohuripten
Zalogowani:
0
Goście:
67

Zalogowani: 
Nikt nie jest zalogowany.

Legenda Forum:

 wątek
 Nowy
 Zamknięty
 Przyklejony
 Aktywny
 Nowy/Aktywny
 Nowy/Zamknięty
 Nowy przyklejony
 Zamknięty/Aktywny
 Aktywny/Przyklejony
 Przyklejony / Zamknięty
 Przyklejony/Aktywny/Zamknięty