Chomik Furiatto

WM

WM

"Nie ma nic trudniejszego do zaplanowania, nic bardziej wątpliwego do osiągnięcia, i nic bardziej niebezpiecznego do wprowadzenia niż stworzenie nowego systemu. Jest tak, gdyż inicjator zmiany ma przeciwko sobie wszystkich tych, którzy mogliby czerpać korzyści z utrzymania starego systemu oraz niewielu obojętnych sprzymierzeńców wśród tych, którzy mogliby skorzystać na nowym systemie." 

Machiavelli



INKANABUŁ..

Polityka światowa nie dzieli się na republikanów i demokratów, czy też na partie liberałów i konserwatystów. Podzieleni są oni według stratyfikacji wiedzy oraz zaawansowania wywiadowczego. Oligarchia finansowa tajnej sieci, dzierży prym w dostępie do wiedzy nadrzędnej, której fragmentami dzieli się z Siłami Wojskowymi jak i Siłami Izolacjonistycznymi.

Te trzy siły stanowią podstawową wykładnię samo organizacji świata, a rolę organizacji alfa pełni Incunabula, z racji swej kontroli nad większością zasobów pieniężnych oraz aktywów trwałych.

Przede wszystkim tajna sieć jest zorganizowana w sposób luźny i niezbyt zestrojony, z uwagi na rywalizujące między sobą dążenia jej poszczególnych uczestników. Tym niemniej, istnieje pewne poczucie wspólnoty pomiędzy niektórymi potężniejszymi grupami, głównie dlatego, iż wspólnie dzierżą elitarny status w świecie biznesu, nauki, czy władzy. Jednakże, w gruncie rzeczy grupy te powstały po to, aby pomóc jej członkom budować większe majątki oraz wpływy poprzez członkowską sieć biznesów i kontaktów rządkowych.


Istnieje wiele historii o Iluminatach, które opierają się bardziej na legendach niż na faktach. Przypisuje się im zbyt wiele spiskowych działań, kiedy tak naprawdę nie funkcjonują oni w taki sposób. Ich kierownictwo jest zbyt widoczne i skrupulatnie badane przez media. W takich warunkach, w większości przypadków, można zapomnieć o zamiarze wdrażania globalnych, konspiratorskich planów.

Domniemani przywódcy Iluminatów nie są okultystami czy czcicielami szatana, o co się ich niekiedy oskarża. Ponownie, jest to teoria spiskowa wzbudzająca wpadanie w amok, zazwyczaj przez tych, którzy poszukują przeciwników dających się utożsamić z Lucyferem, a którzy wedle ich rozumowania kojarzeni są z okultyzmem. Iluminaci, mimo że istnieją jako organizacja elitarna, składają się z mężczyzn i kobiet, którzy nie są podporządkowani jednemu systemowi wierzeń. Wierzenia duchowe członków nie stanowią kryterium samego członkostwa. To co się dla nich liczy, to osobista sieć kontaktów danego członka.


Mają wpływ, tak samo jak Masoni, Czaszka i Piszczele, oraz dwadzieścia siedem innych organizacji tworzących luźno splecioną sieć elity, lecz ludzie, którzy sprawują kontrolę nad głównym planem nie są bezpośrednio powiązani z żadną z tych trzydziestu organizacji.

Rzeczywistość jest taka, że wszystkie owe organizacje tak naprawdę operują w jednej z trzech sił, które tak czy owak poddawane są dostrojeniu pod kontrolującą dłoń Incunabuli. Nie dyktuje co mają robić pozostałe dwie siły. Strategicznie udostępnia informacje, które wabią pozostałe dwie siły w kierunku jaki sama zaplanuje.
Możesz spoglądać na te trzy siły jak na części trójkąta równobocznego, gdzie Incunabula znajduję się na górnym wierzchołku, a na dwóch bocznych ścianach: Globalne Siły Wojskowe oraz Siły Izolacjonistyczne. Tak wygląda globalna struktura rzeczywistej władzy.

Chcą kontrolować produkcję ropy w stanie surowym. Chcą sprawować władzę nad tym kluczowym złożem, które tak dogłębnie kształtuje gospodarkę światową. Mają kontrolę nad uzdatnianiem i dystrybucją produktów końcowych, lecz wciąż pracują jeszcze nad kontrolą samej produkcji, zwłaszcza na obszarze Środkowego-Wschodu. To jest cel główny, lecz towarzyszy mu szereg celów wspomagających, które mają za zadanie powolne, lecz stałe wnoszenie kultury zachodniej na poszczególne obszary, a docelowo homogenizację kultury światowej. Potrzebują oni globalnej kultury ażeby służyła im jako szkielet do utworzenia globalnej regulacji -  złóż naturalnych planety poprzez pojedyncze, jako globalne ciało polityczne.

Incunabula skupia się na globalizacji kanałów pieniężnych oraz zasobach naturalnych takich jak ropa i gaz; Siły Wojskowe zajmują się szerzeniem i zachowaniem demokratyzacji na planecie, a poprzez te działania, ochraniają osobiste interesy dominujących supermocarstw Ameryki i Europy Zachodniej; Siły Izolacjonistyczne koncentrują się na przemyśle i budowie majątków swoich obywateli na poziomie państwa.

Każdy kto zna warunki światowego podażu na ropę naftową może przeprowadzić proste ekstrapolacje i zauważyć, że świat znajduje się o około pięćdziesiąt lat przed wyczerpaniem zasobów ropy, i to przyjmując bardziej optymistyczne analizy. Te bardziej pesymistyczne mówią o niespełna dwudziestu pięciu latach.

Wyczerpywanie się ropy i zasobów gazu. Są to nieodnawialne źródła energii, które potrzebowały miliarda lat aby wytworzyć odpowiednik 3.2 bilionów baryłek użytecznej ropy, a zostały one w zaledwie 110 lat zredukowane do 1.8 biliona baryłek. Dostawy ropy naftowej są krwią ekonomicznego krwiobiegu planety. Wraz z jej zapaścią, zapaści ulegnie także system ekonomiczny, w którym żyją ludzie. Erozja warunków ekonomicznych pociąga za sobą wzrost niestabilności, i pozostawienie tego zjawiska samemu sobie, wywoła chaos.

Na najwyższych poziomach Incunabuli, horyzonty planowania rozciągają się typowo na dwadzieścia do stu lat w przyszłość, w zależności od zagadnienia. Zdają sobie oni dobrze sprawę, że w miarę wyczerpywania się zasobów ropy, stanie się ona coraz to bardziej trudniejsza do pozyskania z zasobów ziemskich, w konsekwencji czego dojdzie do minimum, gdzie koszta uzdatniania wyniosą trzydzieści procent delta. Będzie to miało ogromny wpływ na cenę i spowoduje efekt stale pogłębiającej się recesji gospodarki światowej.

Planiści Incunabuli przekonani są, iż scentralizowana kontrola nad dostawami ropy oraz jej dystrybucją, jest najlepszym sposobem narzucenia reglamentacji na poziomie planetarnym, bez wywoływania Armagedonu." Zagrożenia dla rasy ludzkiej są zarówno rzeczywiste jak i stale utrzymujące się, a z każdą mijającą dekadą warunki sprzyjają jedynie intensywniejszym podziałom i chaosowi -- podobnie zjawisko obserwowalne jest w wojnach międzyplemiennych. Nie ma tu zasadniczo większej różnicy...

Oni działają wedle swojego własnego harmonogramu, który wprawdzie jest z nim powiązany, ale jednocześnie całkowicie odmienny. Nie dążą oni do przejęcia kontroli nad produkcją ropy, ale zmierzają do zabezpieczenia jej dostępności, a w konsekwencji czego do oddziaływania na jej cenę. Nie zajmują się globalizacją w odniesieniu do gospodarki czy platform kulturowych, lecz skupiają się na rozprzestrzenianiu demokracji w celu zapewniania stabilizacji na określonych obszarach, oraz na eliminacji niestabilności zarówno w postaci terroryzmu jak i dyktatur.


Jednakże, Siły Wojskowe nie są tożsame z wojskiem. Mimo że są one pozytywnie nastawione do wojska, to operują na znacznie dalszych horyzontach wydarzeniowych niż pracownicy wojskowi. Siły Wojskowe składają się z wysoko postawionych polityków, ludzi biznesu, członków wywiadu, naukowców, sztabów specjalistów, i tym podobnych ludzi. Ich członkowie pochodzą z Wielkiej Brytanii, Ameryki, Niemiec, Kanady, Australii, Izraela, i wielu innych państw. Ich zespolenie jako grupa nie opiera się na formalnej strukturze i spotkaniach, a na udzielaniu dostępu swym elitarnym członkom do tajnych dokumentów. Dokumenty te nakreślają platformę, cele, dalekosiężne zadania, jak i kładą merytoryczne podstawy pod strategię i taktykę za pomocą której Siły Wojskowe zamierzają wykonać swój plan.

Siły Wojskowe pracują nad hybrydami broni defensywnych i ofensywnych, powiązanych z przestrzenią kosmiczną, broniami biologicznymi, Internetem, oraz pozostałymi obszarami, które do tej pory nie były postrzegane jako pola działań wojennych. Będę oni naciskać na zwiększanie budżetu badawczo-rozwojowego w celu prowadzenia dalszych prac nad nowymi broniami zapewniającymi wolnym ludziom prawo do życia bez strachu przed niespodziewanym atakiem. Dążą oni do wyeliminowania tego zagrożenia z rzeczywistości planety, i jednocześnie szerzą demokrację.

Ich cele niekoniecznie są błędnie obrane, to raczej metody jakich używają są niewłaściwe. Opierają się one na projektowaniu władzy -- a w konsekwencji czego -- na narzuceniu przeważającej platformy politycznej, poprzez którą świat osiągnie pokój. Jest to pokój narzucony. Pokój osiągnięty poprzez siłę i manipulację.

W przypadku Sił Izolacjonistycznych, są one najmniej zorganizowaną z trzech sił. Jej przeznaczeniem jest pobudzanie polityki gospodarczej oraz działań generujących dobrobyt finansowy dla elit rozmieszczonych na całym świecie. Jako siła, skupiają się oni na sprawach wewnętrznych, które prowadzą do wzrostu i prężności ekonomicznej. Oddziaływanie ich koncentruje się na kierowaniu lokalnych oraz państwowych ośrodków władzy ku uprzystępnianiu rynków handlowych.

Te trzy siły nie są związane z żadną partią ani organizacją polityczną. Pojedyncza osoba może działać zarówno na rzecz Sił Wojskowych jak i Sił Izolacjonistycznych, i nie mieć z tego powodu żadnych konfliktów. Siły te nie są antagonistyczne. Są to siły kompatybilne. Ponadto, siły te nie są jedynie amerykańskie. Są to siły globalne -- co prawda zdominowane interesami amerykańskimi i europejskimi, ale nie łączą ich żadne powiązania z partiami typu demokraci i republikanie, jak również nie są one finansowane przez państwa w jakikolwiek sposób.

Incunabula jest ekspertem w oddziaływaniu poprzez usługi finansowe i posunięcia prawne. Będą oni wzmacniać swoje oddziaływanie powoli, stopniowo, i w sposób, który usidli rodziny królewskie oraz kartele przez zaskoczenie. Ich cierpliwość jest nie do pobicia, a obszar oddziaływania rozciąga się na wiele płaszczyzn, stąd też osiągają swój cel niemalże za każdym razem.

Nawet obecnie wiele z rodzin królewskich utrzymuje swoje wpływy w sprawach krajowych, ale jeśli chodzi o produkcję ropy sprawa ma się już inaczej. Czerpią profity finansowe z wydobycia ropy, ale już inni wewnątrz ich reżimu zajmują się faktycznymi sprawami produkcji i kontaktów z kartelem, zacieśniając kluczowe kontakty zaufania i oddziaływania. To właśnie te osoby są tymi, którymi interesuje się Incunabula, i powoli przekształca ich w wykonawców swojego planu. Siły Wojskowe, w odpowiednim czasie, doprowadzą reżimy do sytuacji podbramkowej, i tylko te które wykażą swoją postawę ugodową, zachowają swoje dotychczasowe, wewnątrzpaństwowe przywileje i wpływy. Są to starannie zorkiestrowane wydarzenia.

Incunabula pragnie wprowadzenia walut elektronicznych, jako że pozostawiają one po sobie ślady, co umożliwia znacznie dogłębniejsze wejrzenie analityczne w sprawy poszczególnych ludzi.

Chcą obserwować wzorce i manipulować wydarzeniami, tak aby zachować swoją dominację jako ciało przywódcze, ponadto, jak już wspomniałem wcześniej, chcą oni zdefiniować nowe systemy i nadzorować ich wprowadzanie. Kiedy już dominacja ta zacznie zbliżać się do punktu masy krytycznej, Incunabula planuje stworzenie ciała rządzącego, które przyniesie Ziemi stabilizację oraz wdroży politykę wspierającą ludzkość jako całość.

W pewnym sensie jest to jedyna droga, która pozwoli im zachować władzę. Jeśli skumulują za duży majątek lub zbyt wiele służb, utracą kontrolę nad populacją, którą chcą zarządzać. Tam gdzie zgodnie burczy wiele pustych żołądków, nie trzeba długo czekać na rebelię.

Nastąpi stopniowa dewaluacja światowych giełd papierów wartościowych. W szczególności amerykanie przyzwyczajeni są do łatwego mnożenia gotówki na giełdach papierów wartościowych, jak i do rozrzutnego trybu życia. Nie ma możliwości aby trwało to w nieskończoność. Recesja pojawiać się będzie falowo, do czasu aż wartość twardej waluty ulegnie zakwestionowaniu. Najpierw będzie miało to miejsce w krajach trzeciego świata, a gdy już staną się pierwszymi ofiarami słabowitej polityki gospodarczej, Incunabula zasadniczo zmusi takie państwa do wyprzedaży swoich majątków za bezcen, w zamian za pomoc w wydostaniu się z kryzysu gospodarczego.

W najlepszym okresie, gospodarka światowa jest niczym krucha szachownica systemów ekonomicznych, które funkcjonują na różnych obrotach bez płynnego interfejsu czy też makrosystemu, w którym mogłaby operować. W czasie kryzysu, jest jak domek z kart nieodporny na najmniejszy podmuch wiatru. Twarda waluta jak i system monetarny, który ją wspiera, staną się kozłem ofiarnym odpowiedzialnym za spowolnienie gospodarki, a waluty elektroniczne w szybkim tempie zyskają miano lekarstwa na ów kryzys gospodarki światowej.

Triada Władzy jest rzeczywistością na Ziemi, i prawdopodobnie będzie się utrzymywać jeszcze przez wiele pokoleń. Znajduje się ona dokładnie w najlepszej pozycji do dominowania w wydarzeniach światowych jak i dalszego rozwoju, niemniej jednak istnieją też inne siły, które mogą przejawić swoją interwencję i wnieść do ludzkości świeżą alternatywę.

Powstanie komputerów osobistych oraz Internetu nigdy nie było zamierzone do wydarzenia się wedle planów Incunabuli. Było to jedno z osiągnięć, które szczerze zaskoczyło planistów Incunabuli, i stało się dla nich źródłem niepokoju przez niemal całą dekadę. Moc obliczeniowa komputera pozostawać miała jedynie w rękach elity. Internet rozrastał się organicznie oraz w tempie, którego nikt nie był w stanie przewidzieć, a na to Incunabula nie była kompletnie przygotowana.

Incunabula używa USA jako siłę globalizacyjną. Jest ono wiodącym koniem prowadzącym pozostałe kraje planety ku wspólnej platformie gospodarczej i politycznej.

Przywództwo Incunabuli nie składa się z chciwych prezesów. Składa się ono z anonimowych osób. Nie zasiadają oni w zarządach korporacji. Nie są Billami Gatesami zrzeszonej Ameryki, ani Błękitnokrwistymi członkami monarchii europejskich. Są anonimowi i poprzez swoją anonimowość sprawują ogromną władzę. Są oni strategami Triady Władzy, którzy projektują i planują na takich poziomach, że prezesi korporacji i politycy wyglądają przy nich jak przedszkolaki nie umiejące poprawnie utrzymać ołówka.

Pragną oni bezgotówkowego środka płatniczego sprzęgniętego z globalnym przywództwem, i żeby to przeprowadzić potrzebna jest restrukturyzacja -- a mówiąc dokładniej, całkowite przeprojektowanie podziału zasobów i władzy.

Plan ten wymaga nowego przywództwa w krajach arabskich. Istnieje powszechne przekonanie, że kraje arabskie skonsolidują się na wzór Europy, a czyniąc tak powstanie nowe supermocarstwo. Istnienie wielu supermocarstw czyni konsolidację globalnej platformy gospodarczej trudną do zrealizowania.

Z uwagi na naturalną agresję przejawianą przez Stany Zjednoczone jako supermocarstwo, Incunabula używa je jako przedni taran do wprowadzania korekt w swoim planie. Polityka USA zostanie nakorelowana na przejawienie silnej obecności militarnej i kulturowej na obszarach Środkowego Wschodu i Azji. Częściowo z uwagi na ropę, a częściowo dla stopniowego nakładania kultury zachodniej na rdzenne kultury danego obszaru.

Jeśli chodzi o eksport kultury; tak, masz rację, USA nie jest odosobnione w tego typu działaniach, lecz wiedzie w nich prym z racji swej kapitalistycznej dźwigni pop kultury. Nikt nie robi tego lepiej niż korporacje amerykańskie. Ustanowiły one światowy standard wartościowania treści i marki. Inne kraje naśladują ten standard i wzmacniają jego doniosłość. Patrząc sumarycznie, kultura kapitalizmu dociera nawet na obszary takie jak kraje arabskie, Chiny, Korea północna, południowo wschodnia Azja, i ludzie z tych krajów -- zwłaszcza młode pokolenia -- uwodzeni są jej blaskiem.

Plan, o którym mówię ma u swych korzeni utrzymanie przez Stany Zjednoczone statusu unilateralnego supermocarstwa z jednego na drugie stulecie. Dlatego też USA będzie musiało wzmocnić swoją pozycję, gdyż pojawi się wielu pretendentów i dyskredytorów. Jednakże w procesie tym zwiększy ono jednocześnie swoją ogólnoświatową postawę lidera wolnego świata. Cel ten jest bliski wielu na całym świecie, bez względu na to czy okazują to otwarcie czy też nie.

Każdy kraj postępowałby podobnie jeśliby miał takową możliwość. Stany Zjednoczone są zawzięcie agresywne we wszystkich ważnych aspektach: wojsko, kultura, kapitalizm, zastosowanie technologii, polityka zagraniczna, kosmos, polityka gospodarcza, inteligencja, to tylko niektóre z wiodących dziedzin.

W przyrodzie samiec alfa dominuje poprzez siłę, zręczność, i agresję. Nie ma żadnej różnicy w świecie ludzi i relacjach między państwami. Samiec alfa odpowiedzialny jest również za ochronę i utrzymanie. Planiści Incunabuli wybrali USA jako kraj najbardziej nadający się do przewodzenia grupie pozostałych państw w zmierzaniu do globalnych platform, które zaprojektowali i przygotowują.

Rzadko się oni mylą, a kiedy już ma to miejsce, dokonują korekty stosowne do zaistniałych okoliczności. Planiści Incunabuli -- prawdziwi architekci stojący za wydarzeniami o których mowa -- nie są zainteresowani byciem przywódcami Ziemi w sensie widocznej funkcji. Chcą oni ustanowić przywództwo, jednocześnie dając światu wrażenie, że sam dokonał takiego wyboru.

Działanie takie jest dokładnie tym na czym Incunabula koncentruje się jak na niczym innym. Zdają sobie sprawę, że ziszczenie tego może potrwać aż do roku 2040 lub nawet dłużej, niemniej jednak są przekonani, iż konsolidacja władzy -- na poziomie globalnym -- jest konieczna aby zapobiec planetarnej destrukcji lub temu o czym mówiliśmy już wcześniej używszy terminu Armagedon.

Jest wiele niszczycielskich sił, które mogą przejąć planetę i spowodować jej ruinę jako żywego, wspierającego środowiska. W naszych kontaktach z istotami pozaziemskimi jest to często poruszany temat, jako że okoliczność ta częstokroć towarzyszy wznoszeniu postmodernistycznych cywilizacji.

Populacja ludzka rozrzucona jest po całej planecie, rozwijając swoje odrębne kultury, języki, systemy ekonomiczne, jak i tożsamości państwowe. Niektóre kraje mają szczęście posiadać spore zasoby naturalne, a inne nie. Kiedy owe zasoby naturalne przełożyć na korzyści rynkowe, niektóre kraje prosperują gospodarczo, a inne ledwo wiążą koniec z końcem.

W miarę jak silniejsze kraje zaczynają dominować nad słabszymi, tworzone są bronie oraz siły zbrojne. Stosowane technologie rozwijane są do postaci broni ostatecznej. Jeśli pozwoli się na rozwój wielu supermocarstw, może doprowadzić to do destrukcji populacji ludzkiej na planecie. Kiedy gęstość populacji osiąga poziom krytyczny, niszczący efekt może być taki sam. Zamieszkujący planetę ludzie wywierają znaczny nacisk na planetę. Jeśli pozostawić to bez kontroli, planeta może osiągnąć krytyczne stadium destrukcyjne, w którym to populacja ludzka nie będzie już dłużej w stanie znaleźć w planecie ostoi do życia.

Przywódcy Incunabuli doskonale zdają sobie sprawę z zagrożeń jakie czekają Ziemię w XXI wieku. Wierzą, że kierowanie przez nich wydarzeniami planety lepiej służy populacji ludzkiej niż pozostawienie tego w rękach konkurujących ze sobą polityków. Szczerze wierzą, że martwienie się tylko o własne interesy przez poszczególne państwa, stałoby na drodze ku konsolidacji władzy globalnej.

Ponieważ zagrożenia, które spotkają ludzkość w XXI wieku będą miały charakter globalny -- bez względu czy mówimy tu o nie dającej się opanować recesji, spadających dostawach ropy, dystrybucji żywności, przeludnieniu, zanieczyszczeniu środowiska, zagładzie nuklearnej, czy wizytach istot pozaziemskich -- wszystko to wymagało będzie globalnego, skoordynowanego działania. Dopóki poszczególne kraje planety nie zjednoczą się jako jedna całość, odpowiedzi na postawiony problem będą zbyt wolne, a siły destrukcyjne wejdą w takie stadium, iż mogą być już niemożliwymi do odwrócenia.

Chciwość jest obecna i ma się dobrze w szeregach Incunabuli. Tym niemniej ja mówię teraz o planistach Incunabuli -- czyli ludziach na najwyższym szczeblu, odpowiedzialnych za prawdziwą władzę. Oni nie operują w uchwycie pojęć takie jak chciwość. Posiadają dobra wykraczające daleko poza wyobrażenia nawet niezwykle bogatych ludzi. Gromadzenie bogactw jest dla nich już sprawą zamkniętą. Planiści Incunabuli to specjalne osobistości, które szczerze zdają sobie sprawę ze swej odpowiedzialności za zarządzanie globalnymi sprawami ludzkości. Bez dwóch zdań są lepiej przygotowani do pełnienia tej funkcji niż głowy państw, dlatego też zajmują się oni komponowaniem i orkiestracją światowych wydarzeń, zamiast jedynie brać udział w ich rozgrywaniu się.

Operujący na niższych poziomach funkcjonują według zestawu reguł i norm, które nie mają zastosowania na wyższych poziomach. Innymi słowy, planiści operują w całkowicie odmiennej kulturze organizacyjnej. Na wyższych poziomach ma miejsce wyrafinowany i dogłębny wgląd, który nie istnieje na poziomach operacyjnych.

Z czasem rola ta ukształtowała u nich postawę wysokiej odpowiedzialności a nawet paternalizmu wobec ludzkości jako całość. Nie są motywowani chciwością, jak wielu innych w Incunabuli czy szerszej Triadzie Władzy, lecz rzetelnie pracują nad uratowaniem planety. Są jak kapitanowie statku, którzy wiedzą gdzie czyhają niebezpieczeństwa na wodach, stąd kierują statkiem w taki sposób, aby nie pójść razem z nim na dno.

W Incunabuli funkcjonuje jedynie od pięciu do ośmiu planistów jednocześnie. Pięciu to liczba rdzenia, ale zazwyczaj jest także dwóch lub trzech dodatkowych w trakcie szkolenia, aczkolwiek nie posiadają oni prawa głosu. Wspominam o tym, gdyż jest to bardzo niewielka liczba. Wracając teraz do twojego pytania; kandydaci identyfikowani są dość wcześnie -- zazwyczaj w okresie nastoletnim." Po za nielicznymi wyjątkami, identyfikowani są na podstawie ich genów. Incunabula doszła do władzy w wyniku nieskuteczności społeczności wywiadowczych w gromadzeniu informacji i pozycjonowaniu swego strategicznego znaczenia stosownie do dalekosiężnych kryzysów, które zaczęły pojawiać się na horyzoncie, a wiązały się z światową gospodarką.Krótko po drugiej wojnie światowej wiele krajów, wliczając w to Stany Zjednoczone, zrestrukturyzowało lub powołało nowe organizacje wywiadowcze -- zwłaszcza te dotyczące pozyskiwania informacji z zakresu polityki zagranicznej.

Jednakże, organizacje te wciąż zablokowane były w mentalności zimnej wojny, stąd nie spełniały wymogów oczekiwanych po działalności organizacji wywiadowczej. Incunabula powstała z potrzeby konsolidacji globalnego wywiadu, jako najlepszy sposób na strategiczne nakierowanie państw planety ku zjednoczonej platformie gospodarczej." Było pięć osób, które zdecydowało o jej założeniu, ale jedna dała początek wizji.

Wolni są od chęci zniszczenia Ziemi lub samej ludzkości. Próbują wprowadzić ludzkość w nowe systemy zanim te stare zaczną obumierać i wytwarzać warunki przynoszące zagładę znacznej części gatunku.

Wybór przywództwa w formie porozrzucanych ośrodków państwowych bądź anarchii nie jest odpowiednim systemem dla współczesnego, cywilizowanego człowieka. Nieuchronnie prowadzi on do nierównowagi i niemożliwości przejścia ze starego systemu w nowy. Przed wynalezieniem technologii pocisków dalekiego zasięgu, broni nuklearnych, biologicznych, i chemicznych, przechodzenie rasy ludzkiej z jednego systemu w drugi nie było tak niebezpieczne. Przepaść istniejąca pomiędzy tak złożonymi systemami jak gospodarka czy energia, w świetle współczesnych technologii wojskowych, powoduje iż Incunabula pełni niezwykle ważną rolę.

Prezydenci i senatorowie, kongresmani i gubernatorowie, gabinety prezydenckie i dowódcy wojskowi, cały odpływ i przypływ, który ma coś do powiedzenia, wszyscy oni dzierżą moc oddziaływania przez okres kilku lat swojej kadencji, a potem usuwają się na bok i inni zajmują ich miejsca. Ich działania sprowadzają się do krótkoterminowej władzy uchwalania nowych ustaw, wyznaczania nowych sędziów, lub wprowadzania poprawek w dotychczasowe ustalenia prawne. Skoncentrowani są na polityce krótkoterminowej na tyle, iż tracą z oczu znaczenie polityki długoterminowej.

Planiści Incunabuli nie muszą się martwić tym, że utracą stanowisko, jak również koncentrują się wyłącznie na długoterminowych celach ludzkości. Taka jest natura Incunabuli. Zapewniają ciągłość głównym kwestiom w obecnym czasie jak i dla czasu trzech najbliższych pokoleń. Operują w takiej a nie innej rzeczywistości po to, aby zagwarantować, iż nie wpłyną na nich krótkoterminowe cele związane z interesami okolicznościowymi.

Wszystko w demokracji jest konsensusem, a gra jest zaprojektowana tak, aby zmieniać pogląd konsensualny i skupiać go na określonym celu galwanizacyjnym. Jeśli ma miejsce oczekiwany odbiór społeczny, zmiana ta może podlegać manipulacji. Gdyby sprawy nie szły tym torem, świat polityki zostałby unieruchomiony. Przywództwa na całym świecie, chyba że poza krajami takimi jak Korea Północna, zamknięte są w kajdany tego szablonu, a przywódcy państwowi są przeważnie tymi, którzy dobrze zostali wyszkoleni do operowania w ramach tej rzeczywistości.

Przywódcy światowi widziani są jako posiadający olbrzymią władzę, ale w rzeczywistości jest to agresja -- nie władza. Prawdziwa władza zawiera się w działaniach implementujących plan, którego celem jest wzmocnienie i zoptymalizowanie pozycji ludzkości w relacji do jej środowiska i ochrony przed potężnymi zagrożeniami. Kluczowym słowem jest ludzkość, co stanowi analogię do kolektywnej duszy składającej się z każdej osoby na planecie. Prawdziwa władza nie jest definiowana na podstawie pochodzenia lub granic geograficznych.

Światowi przywódcy stosują agresję aby osiągnąć swoje cele, które zawsze zawierają sporą dawkę chciwości państwowej i samo-ulepszania. Koncepcja ludzkości nie jest kluczowym elementem ich działań. Ich władza, jeśli chcesz tak to nazwać, jest zbiorową wolą niewielkiego, wewnętrznego kręgu fanatyków politycznych, którzy dążą do uzyskania profitów ze swej władzy; w pierwszej kolejności dla siebie samych, w drugiej dla państwa, a następnie dla swoich obywateli.

Patriotyzm jest katalizatorem państwa. Jest tym, co powoduje, iż obywatele są stymulowani do reakcji. Jest on także tym, co motywuje przywódców do podjęcia różnych zjawisk i zagrożeń. Pod tym samym sztandarem prowadzone są też wojny, jak i zamaskowana agresja. Jest to idealna metoda, której państwo używa do zalecania swoim obywatelom wspierania przywództwa państwowego. Obywatelska identyfikacja z państwem, czyli patriotyzm, jest prawdziwą przeszkodą torującą skuteczne zajęcie się sprawami ludzkości. Indywidualni przywódcy są po prostu pionkami w tej całej strukturze, którą wzniesiono jako środek wykonawczy do kolonizacji słabszych państw.

To co się dzieje w naszym świecie jest manifestacją tego, jak gatunek przechodzi ze stanu państwowości w stan gatunkowości. Jest to jeden z etapów planu migracji. Ludzie muszą oderwać się od patriotyzmu -- mentalności typu: wierzę-w-to-co-mi-mówią -- i wznieść swoje rozumowanie tak, aby objąć i obrać holistyczną społeczność rodzaju ludzkiego. Potrzebne będą olbrzymie zdolności przywódcze, aby osiągnąć ziszczenie tej migracji, jako że ludzi na Ziemi czeka wysokiego kalibru krytyczny punkt otrzeźwiający, niezbędny do oczyszczenia ich wspomnień.

W psychice ludzkiej tkwią zasiedziałe wspomnienia -- zwłaszcza u słabszych kultur, które zostały zdeptane przez narody owładnięte żądzą kolonizacji. Owe dotkliwe upokorzenia słabszych narodów świata pozostawiły głębokie ślady w ich zbiorowej pamięci. Istnieje konieczność wymazania lub oczyszczenia tej pamięci, aby rodzaj ludzki osiągnął zjednoczenie zarówno w kwestii planetarnego zarządzania jak i funkcjonowania podstawowych systemów.







Wydarzenie to może być zorkiestrowane lub też wydarzyć się w następstwie naturalnych mechanizmów, aczkolwiek istnieje powszechna zgoda co do tego, że musi mieć miejsce wydarzenie, które zgalwanizuje ludzi na Ziemi do zjednoczenia, a poprzez ów proces, oczyści wspomnienia wszystkich ludzi, a zwłaszcza ofiar kolonizacji.Najbardziej prawdopodobnym wydarzeniem o skutkach globalnych jest niedobór zasobów energetycznych.

Zjawisko wyczerpania się zasobów energetycznych, będzie miało niszczące konsekwencje na każdy aspekt naszego świata. Wszystkie infrastruktury byłyby nim dotknięte, a jego działanie silne i uporczywe w skutkach. Globalne ciało regulujące produkcję i dystrybucję istniejących zasobów, wraz z dobrze zarządzanymi badaniami nad alternatywnymi, odnawialnymi źródłami energii, staną się koniecznością w zaistniałym położeniu. Pozostając wciąż za sceną, Incunabula będzie pomagać w opanowaniu tego wydarzenia w taki sposób, ażeby przywrócona została równość pomiędzy mieszkańcami planety. Cel ten wykraczał będzie ponad partykularne interesy i dominujące siły, zapewniając tym samym bezstronność. Bezstronność ta zapewni powołanie instrumentu globalnego przywództwa jako nadrzędną siłę globalizacyjną, po czym wspomnienia wszystkich ludzi -- mówiąc metaforycznie -- zostaną wymazane.

"plan migracji ludzkości. Rodzaj ludzki ewoluuje na jednym poziomie, po czym przechodzi na następny."


Wraz ze swoją ewolucją, ludzie stają się coraz to bardziej zaawansowani -- używając terminologii technologicznej -- w swej zdolności do złożonego przetwarzania bardziej skomplikowanych wizualnie, dźwiękowo, i intelektualnie danych. Innymi słowy, system mózgowy ulega zmianie by stać się bardziej holistycznym w przetwarzaniu danych. Komputery odgrywają istotną rolę w tej ścieżce ewolucyjnej.

Ponadto, ludzie przechodzą ze stanu oddzielenia państwowego, do zjednoczenia poprzez globalizm. Jest to zupełnie inna, ale powiązana ścieżka. Rodzaj ludzki wciąż znajduje się w procesie jednoczenia się, mimo że może na to nie wyglądać spoglądając na nieustanne wojny i konflikty prowadzone na całym globie. Proces ten zachodzi małymi krokami.

Duchowość zawiera się w fakcie, iż owe dwie ścieżki prowadzą rodzaj ludzki do czegoś, co WingMakers nazywają terminem: Wielki Portal. Jest on czynnikiem spajającym naszą ludzką duszę, która została pofragmentyzowana na setki kawałków i rozrzucona po całym globie w postaci odmiennych kolorów, kultur, języków, lokalizacji geograficznych, a teraz znajduje się ona w procesie nieodwracalnego ponownego połączenia.

Jest to aspekt duchowy, stąd dotyka on wszystkiego w naszym życiu. Przenika każdy pojedynczy atom naszej zbiorowej egzystencji, nasycając ją przeznaczeniem, którego jeszcze nie widzimy.wpisane jest to w ewolucyjną ścieżkę gatunku ludzkiego, a odkrycie Wielkiego Portalu to kulminacja powstania globalnego gatunku. Odkrycie to stwarza warunki, w których rzeczy nas dzielące ulegają odsunięciu, nie ważne czy chodzi tu o kolor, rasę, formę, położenie geograficzne, religię, czy cokolwiek innego. Odnajdujemy samych siebie poprzez soczewkę nauki i widzimy, że wszyscy ludzie złożeni są z tej samej, wewnętrznej substancji -- jakkolwiek by się ją nazwało -- i to ona tak naprawdę definiuje nas i nasze możliwości.

Można myśleć o Wielkim Portalu jak o interfejsie do świadomości czasu pionowego. Interfejs ten zostanie odkryty niebawem w XXI wieku. Nie znam wszystkich szczegółów. Nie wiem dokładnie jak wpłynie on na jednostkę. Niektórzy to zaakceptują, a niektórzy nie. Wiem tylko, że jest to częścią przeznaczenia, do którego osiągnięcia rodzaj ludzki jest prowadzony.

Jeśli ty, czytelniku, zastanawiasz się jak informacje, które przedstawiłem o Incunabuli mają się do wszystkich teorii spiskowych odnoszących się do Nowego Światowego Porządku, organizacji wywiadowczych, Iluminatów, Wolnomularstwa, oraz wszystkich innych tajnych organizacji tego świata, to z poważaniem prosiłbym cię o zaniechanie swoich wcześniejszych poglądów o motywacjach jakie kierują owymi grupami.

Nie są one organizacjami nastawionymi na czynienie zła, bez względu na to jak niektórzy je opisują. Ich członkowie mają dzieci i rodziny tak samo jak ty, i doświadczają oni przyjemności i smutków w identyczny sposób jak ty sam. Są oni ludźmi ze słabościami do wad i chciwości, ale posiadają też silne pragnienie ulepszenia świata. Kwestia leży w tym, że ich definicja lepszego świata może różnić się od twojej własnej.

Jeśli dążysz do obrania sobie jakiegoś przeciwnika dla swej własnej zachcianki, to oczywiście nikt ci tego nie zabroni. Jednakże kwestie, które poruszyłem dzisiejszego wieczoru są zbyt poważne aby uchodzić za obiekt do rozrywki. Osobiście dokonaj ustaleń co do zasobów energetycznych naszej planety. Możesz się spotkać z nieco innymi liczbami niż podawałem, ale będzie tak tylko dlatego, iż technologia ACIO jest bardziej zaawansowana od wskaźników jakimi dysponuje przemysł ropy naftowej. Niemniej jednak zauważysz wyraźne potwierdzenie ogólnego stanu rzeczy w temacie.

Spójrz na bieżące wydarzenia na świecie, bez względu na to kiedy czytasz ten wywiad. Zauważysz jak plan ten posuwa się do przodu. Może wydawać się jakby zbaczał, ale główny kierunek jest dokładnie taki jak to opisałem. Posuwa się w tym kierunku nie z powodu przypadku czy kaprysów światowych przywódców, tego możesz być pewien. Wszystko to jest częścią koordynacji wydarzeń, które rozgrywane są zgodnie z precyzyjnie przygotowanymi projektami planistów Incunabuli.

Możesz poczuć się nieprzyjemnie na wiadomość, iż jesteś wiedziony w przyszłość, której sam nie wybierasz, ale jeśli chcesz mieć na nią wpływ to musisz być dokształcony i świadomy prawdziwych sił, które definiują twoją przyszłość. Nasz wszechświat jest wszechświatem wolnej woli. Żadna hierarchia istot anielskich nie steruje przeznaczeniem Ziemi. Żadni wzniesieni mistrzowie nie wyznaczają ścieżki do oświecenia ludzkości czy samej jednostki.

Jeśli chcesz prawdziwie wyrażać i stosować swoją wolną wolę, to uczyń ją swoją osobistą religią do poznawania faktów. Naucz się jak spoglądać za historie, które są sprzedawane przez media i polityków, po czym formułuj swoje własne wnioski. Bądź krytyczny wobec wszystkiego co wmawia się tobie z trybuny politycznej, zwłaszcza kiedy skłania się ciebie do przyjmowania postawy patriotycznej. Jest to jeden z najczytelniejszych sygnałów sugerujących, iż warto wtedy zachować ostrożność wobec tego co się tobie mówi.

Kiedy tworzy się wrogów -- szczególnie nowych, bądź świadom motywacji tych, którzy twierdzą, że to są wrogowie. Dociekaj prawdziwości faktów. Sprawdzaj to, co na pierwszy rzut oka jest niewidoczne i weryfikuj swoje spostrzeżenia. Każdy z was musi stać się badaczem i nauczyć się sztuki dociekania oraz analitycznego studiowania, jeśli chce bardziej poczuć się częścią procesu zmierzającego ku globalizacji.

Twoje wglądy i zrozumienie może nie zmienić kursu ludzkości ani o milimetr, ale z pewnością zmieni twoją zdolność do czucia się częścią tej migracji oraz do orientowania się w tym gdzie i dlaczego zmierza ludzkość.

Tym, którzy wolą atakować swoją własną ścieżkę i wierzą, że globalizm jest czystym szaleństwem, mogę jedynie wyjaśnić, że to po prostu musi się wydarzyć. Jest on pierwszą ekspresją tego kim jesteśmy, jak i naturalnym etapem rozwojowym naszego gatunku prowadzącym do zjednoczenia wokół wewnętrznej esencji naszej tożsamości, zamiast wokół zewnętrznych fasad danego narodu czy przekonań religijnych.

Wierzę, że każdy do pewnego stopnia to rozumie, niemniej jednak to same metody owego zjednoczenia są tym, co niepokoi ludzi. Podzielam ów niepokój. Jeśli będziemy kolektywnie poinformowani o tym planie oraz będziemy rozumieli, iż jego ostateczny cel jest czymś co niesie w sobie ogromną zapowiedź dla ludzkości, wówczas będziemy zbliżać się do tego celu znacznie szybciej oraz z dodatkową pewnością, iż metody do tego użyte będą w najlepszym interesie każdego z nas. To musi być naszym celem.

I ostania sprawa; wielu z was może mieć uczucie, że globalizacja to koncepcja Nowego Światowego Porządku, i w związku z tym odrzucać ją jako ruch zrodzony ze chciwości i żądzy władzy. Owszem, zawsze będą tacy, którzy zechcą wykorzystać ten ruch do osiągnięcia własnych korzyści, ale powód stojący za zjednoczeniem ludzkości na Ziemi jest dalece większy niż osobiste korzyści garstki. Pamiętaj o tym, kiedy czytasz o teoriach spiskowych.




http://wingmakers.pl/index.php?option=content&task=view&id=106&Itemid=530

"Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch." Z.H.

wm
Adept
ranks
useravatar
Offline
106 Posty
Informacja o użytkowniku w postach
Nie posiadasz uprawnień do zamieszczenia tu postu

Informacje forum

Statystyki:
 
Ilość wątków:
243
Ilość sond:
5
Ilość postów:
1919
Forum jest nieaktywne:
Użytkownicy:
 
Zarejestrowani:
210
Najnowszy:
uojohuripten
Zalogowani:
0
Goście:
87

Zalogowani: 
Nikt nie jest zalogowany.

Legenda Forum:

 wątek
 Nowy
 Zamknięty
 Przyklejony
 Aktywny
 Nowy/Aktywny
 Nowy/Zamknięty
 Nowy przyklejony
 Zamknięty/Aktywny
 Aktywny/Przyklejony
 Przyklejony / Zamknięty
 Przyklejony/Aktywny/Zamknięty