ArsaGianta

Siergiej Szojgu wystąpił z  wykładem z okazji otwarcia II Ogólnorosyjskiego Forum Młodzieżowego „Międzynarodowa współpraca wojskowo-polityczna i wojskowo-ekonomiczna: współczesne tendencje” w Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych (MGIMO).

— Użycie naszego zgrupowania w Syryjskiej Republice Arabskiej pomogło w rozwiązaniu problemu geopolitycznego – przerwało ciąg „kolorowych rewolucji” szerzący się na Bliskim Wschodzie i w Afryce  – ocenił minister. – Ważne jest podkreślenie, że nie tylko likwidujemy terrorystów na terytorium Syrii i wyzwalamy z ich rąk kraj, ale też rozwiązujemy problem związany z tym, by ekstremiści nie przedostali się do naszego państwa – dodał.

Jego zdaniem nowy fenomen życia międzynarodowego – kolorowe rewolucje – prowadzą do negatywnych militarnych, politycznych i ekonomicznych konsekwencji w różnych regionach świata.

— Fala „kolorowych rewolucji” spowodowała poważne zmiany w polityce światowej, w układzie sił na świecie i w regionach. Jugosławia, Gruzja, Irak, Libia, Ukraina, Syria – oto niepełna lista państw, gdzie „zaaprobowano” scenariusz „kolorowych rewolucji” – podkreślił Szojgu.

I dalej: „Na Zachodzie są one uważane za sposób szerzenia demokracji, polegający na obalaniu „niedemokratycznych” reżimów bez użycia siły. Ale analiza wojskowa wydarzeń, do których doszło na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, sugeruje coś innego – czynnik siły wojskowej jest nieodłącznym elementem «kolorowych rewolucji»”.

Jego zdaniem „jest on obecny na wszystkich etapach eskalacji «rewolucji» i wywołanego przez nią wewnątrzpolitycznego konfliktu”.

Źródło:

Największy masowy grób w Iraku, prawdopodobnie z czterema tysiącami ciał, odkryto niedaleko Mosula, gdzie w tej chwili trwa operacja przeciw terrorystycznemu ugrupowaniu „Państwo Islamskie”, pisze „The Telegraph”.

Według danych gazety, chodzi o ogromny lej znajdujący się w rejonie Hajfa, niedaleko od drogi, łączącej Mosul ze stolicą Iraku Bagdadem.

Terroryści z Państwa Islamskiego zabijali wziętych do niewoli w 2014 roku irackich żołnierzy i zrzucali ich do tego dołu. Według miejscowych mieszkańców zabójstwa w Hajfie zaczęły się po 6 miesiącach od przejęcia Mosulu przez terrorystów.

Świadkowie informują, że większość ofiar została zastrzelona, a jama według nich miała około 400 metrów do momentu, kiedy zaczęto do niej zrzucać ciała. Jeden ze świadków tych wydarzeń, Mahmud, powiedział, że zmuszono go do przyglądania się temu, jak w ciągu jednego dnia terroryści zabili około dwóch tysięcy irackich żołnierzy, w tym jego krewnego. Innym razem Mahmud był świadkiem tego, jak w lej zrzucono autobus z jazydami.

Pod koniec 2015 roku terroryści zasypali lej ziemią, najpierw zrzucając weń kontenery i betonowe płyty.

Źródło:

Czyżby koniec ISIS?

Lider ugrupowania terrorystycznego Państwo Islamskie Abu Bakr al-Baghdadi w swoim przemówieniu przyznał porażkę PI w niedawnych działaniach wojennych i wezwał zwolenników, by ukryli się w górskich terenach - podaje telewizja Alsumaria, powołując się na źródło w prowincji Niniwa.

Źródło: